Wardęga zostanie ukarany za Police Trainera?

Wardęga zostanie ukarany za Police Trainera?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Chłopca szuka 40 policjantów (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Dwa miesiące temu performer Sylwester Wardęga udawał, że pije piwo w miejscach publicznych. Gdy policjanci próbowali go zatrzymać uciekał przed funkcjonariuszami. Wardęga za swoje wyczyny stanie przed sądem - podaje "Gazeta Wyborcza".
"Po dwóch miesiącach od publikacji >Police Trainera< stołeczna policja wpadła na pomysł założenia mi sprawy w sądzie. Oficjalnie chodzi o ostatnią sytuację z obrazka, w której uciekam policji na Placu Zamkowym w Warszawie. Policja usprawiedliwia swoją decyzję tym, że robiąc prowokację zmarnowałem czas policjantom, którzy nie mogli w tym czasie wykonywać swoich obowiązków. De facto nikogo nie zachęcałem do przeprowadzania interwencji a policjantom na Placu Zamkowym uciekłem po 5 sekundach - gdyby nie ucieczka to interwencja trwałaby 2-3 minuty - więc zaoszczędziłem czas policjantom :). Niestety grozi mi grzywna w wysokości 1500zł" - napisał na Facebooku Sylwester Wardęga.

Performer do tej pory dostał kilka mandatów za swoje występy. "Police Trainer" miał udowodnić policjantom, że za mało trenują. Wardęga pił w miejscach publicznych sok z butelki po piwie. Gdy policjanci zatrzymywali go uciekał. W większości przypadków funkcjonariuszom nie udało się go złapać.

- Naszym zdaniem pan Sylwester W. wypełnił znamiona czynu opisanego w art. 66 Kodeksu wykroczeń - powiedział w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" kom. Robert Szumiata ze śródmiejskiej policji.

ja, "Gazeta Wyborcza"