Ksiądz Edward, który molestował ministrantów za co został skazany prawomocnym wyrokiem po 3 latach wrócił do posługi, a obecnie jest proboszczem – donosi „Gazeta Wrocławska”, na którą powołuje się TVN24.
Ksiądz Edward jest obecnie proboszczem w jednej z parafii na Dolnym Śląsku – w Wiązowie.
W 2003 roku ksiądz został skazany za molestowanie ministrantów. Miał m.in. dotykać ich miejsc intymnych i przytulać się do nich. Wyrok brzmiał półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Zdaniem sędziego trzeba było wziąć pod uwagę to, że duchowny nie był wcześniej karany, oraz to że nie stosował wobec chłopców przemocy.
Po wyroku ksiądz został odwołany z kościelnych funkcji. Po trzech latach powrócił do posługi, a obecnie jest proboszczem. - Wyrok uległ zatarciu, a nie było zakazu pełnienia funkcji duszpasterskiej, od strony prawa wszystko jest dobrze - powiedział w rozmowie z Gazetą Wrocławską ksiądz Stanisław Jóźwiak, rzecznik archidiecezji wrocławskiej i dodał, że sprawy wcześniej nie znał.
TVN24.pl, ml
W 2003 roku ksiądz został skazany za molestowanie ministrantów. Miał m.in. dotykać ich miejsc intymnych i przytulać się do nich. Wyrok brzmiał półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Zdaniem sędziego trzeba było wziąć pod uwagę to, że duchowny nie był wcześniej karany, oraz to że nie stosował wobec chłopców przemocy.
Po wyroku ksiądz został odwołany z kościelnych funkcji. Po trzech latach powrócił do posługi, a obecnie jest proboszczem. - Wyrok uległ zatarciu, a nie było zakazu pełnienia funkcji duszpasterskiej, od strony prawa wszystko jest dobrze - powiedział w rozmowie z Gazetą Wrocławską ksiądz Stanisław Jóźwiak, rzecznik archidiecezji wrocławskiej i dodał, że sprawy wcześniej nie znał.
TVN24.pl, ml