W Polsce raka leczy się metodami historycznymi

W Polsce raka leczy się metodami historycznymi

Dodano:   /  Zmieniono: 
szpital (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
W Polsce na zdiagnozowanie raka czeka się około 6-8 miesięcy. Dla wielu chorych tak długie oczekiwanie na wyniki badań to wyrok śmierci – poinformował ”Dziennik Polski”.
Jak pisze dziennik największy problem stanowią zbyt długi czas oczekiwania na wizyty u specjalistów i przeprowadzenie badań diagnostycznych. Stosowanie przez lekarzy przestarzałych metod leczenia i nie korzystanie z nowych sprawiają, że pod względem przeżycia chorych jesteśmy na krańcowym miejscu w całej Europie.

Diagnostyka onkologiczna nie działa sprawnie na każdym etapie. "Pacjent z niepokojącymi objawami zgłasza się do lekarza pierwszego kontaktu, który jednak na ogół nie ma możliwości przeprowadzenia koniecznych badań. Kieruje zatem chorego do specjalisty; w tej kolejce pacjent musi czekać od kilku tygodni do kilku miesięcy" - czytamy w dzienniku. Jak podkreśla Polska Koalicja Pacjentów Onkologicznych cały ten proces trwa około 6 miesięcy, a czasem nawet dłużej.

Zdaniem prof. Leszka Borkowskiego rozwiązaniem problemu byłoby stworzenie systemu wczesnego wykrywania raka. - Na ten cel nie potrzeba dodatkowych funduszy, jedynie wysiłku organizacyjnego. Jednak ani w resorcie zdrowia, ani w NFZ nie widzimy chęci do takiego działania – skomentował profesor na łamach ”Dziennika Polskiego”.

Dziennik Polski