Jak donosi TVN24.pl, prokuratura z Leszna podejrzewa 21-letnią kobietę o zamordowanie swojego dziecka.
Pięciomiesięczna dziewczynka zmarła 27 kwietnia. Sekcja zwłok wykazała, że została uduszona.
- W lutym tego roku, gdy dziecko miało dwa miesiące, kobieta próbowała dokonać zabójstwa przez uduszenie. W mieszkaniu była jednak jeszcze inna osoba, która temu zapobiegła. O fakcie, że takie zdarzenie miało miejsce, dowiedzieliśmy się dopiero po zatrzymaniu podejrzanej - powiedział prokurator Jerzy Maćkowiak z leszczyńskiej prokuratury.
O nagłym zgonie dziecka pogotowie ratunkowe poinformowała w sobotę sama matka. Dyżurny pogotowia powiadomił z kolei policję. Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci dziewczynki.
Da sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.
TVN24.pl, ml
- W lutym tego roku, gdy dziecko miało dwa miesiące, kobieta próbowała dokonać zabójstwa przez uduszenie. W mieszkaniu była jednak jeszcze inna osoba, która temu zapobiegła. O fakcie, że takie zdarzenie miało miejsce, dowiedzieliśmy się dopiero po zatrzymaniu podejrzanej - powiedział prokurator Jerzy Maćkowiak z leszczyńskiej prokuratury.
O nagłym zgonie dziecka pogotowie ratunkowe poinformowała w sobotę sama matka. Dyżurny pogotowia powiadomił z kolei policję. Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci dziewczynki.
Da sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie kobiety. Kobiecie grozi do 8 lat więzienia.
TVN24.pl, ml