Cudem przeżył upadek w lodową szczelinę w Himalajach. Nagrał wideo

Cudem przeżył upadek w lodową szczelinę w Himalajach. Nagrał wideo

Dodano:   /  Zmieniono: 
John All, 44-letni profesor uniwersytetu Western Kentucky przeżył upadek w lodową szczelinę w Himalajach. Mimo licznych złamań sam wydostał się z pułapki. Walkę o swoje życie nagrał na kamerę.
"Mam przesrane" - mówi John All do kamery wisząc w lodowej szczelinie. Na filmie widać jego zakrwawioną twarz i bezwładną rękę, a także czeluść pod nim - pisze "Gazeta Wyborcza".

All miał złamaną rękę i 5 żeber. Jednak wydostał się z pułapki przy użyciu czekana i doczołgał do namiotu. Zajęło mu to w sumie 9 godzin. A następnie przeżył noc pełną bólu, mając wewnętrzny krwotok, w niskiej temperaturze, zanim rankiem dotarli do niego ratownicy.

Naukowiec uczestniczył w zeszłym tygodniu w wyprawie, która miała m.in. zbadać zanieczyszczenie powietrza i sprawdzić skutki globalnego ocieplenia. Szli osobno, różnymi drogami, a doświadczony w wspinaczce wysokogórskiej All wyprzedził kolegów o dwa dni.

Kiedy zbierał próbki śniegu pod Mount Himlun w Nepalu (7125 m nad poziomem morza), załamał się pod nim cienki lód przykryty śniegiem. Wpadł w głęboką szczelinę, a lecąc w dół, odbijał się od jej ścian niczym piłeczka. Uratowało go przed śmiercią zaklinowanie się na szerokiej na metr półce, 22 metry poniżej powierzchni.

Pomoc przyszła po 17 godzinach od wypadku. All został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Katmandu, skąd wyszedł po nocy spędzonej na oddziale intensywnej terapii - na własną prośbę, wbrew zaleceniom lekarzy.
W czerwcu chce znowu wybrać się w góry, tym razem w Peru.

"Gazeta Wyborcza"