51-letni Craig Gallo, właściciel jachtu, odpowie za pływanie pod wpływem alkoholu. Wcześniej pijany kapitan rozbił swoją jednostkę o nabrzeże portu lotniczego LaGuardia w Nowym Jorku.
Historia zaczęła się w barze w Queens. Gallo poznał tam dwoje 60-latków. Razem z nowymi znajomymi, Jamesem Benenato i Mary Ann Belson, kontynuował zabawę na swoim jachcie. Cała trójka wypłynęła z portu. W pewnym momencie kapitan był już zupełnie pijany. Zszedł pod pokład, gdzie rozpoczęła się orgia. Tymczasem łódź dryfowała po otaczającej lotnisko cieśninie East River. Nurt zniósł ją w kierunku nabrzeża portu lotniczego LaGuardia. Jacht rozbił się, uszkadzając lampy, które naprowadzają samoloty podchodzące do lądowania na jednym z pasów startowych.
Załoga łodzi odniosła obrażenia. Gallo miał poranioną twarz, natomiast kobieta doznała złamań szczęki i nosa.
Teraz kapitan odpowie za pływanie jachtem pod wpływem alkoholu.
New York Post
Załoga łodzi odniosła obrażenia. Gallo miał poranioną twarz, natomiast kobieta doznała złamań szczęki i nosa.
Teraz kapitan odpowie za pływanie jachtem pod wpływem alkoholu.
New York Post