38-letnia Kisha Young miała odebrać dzieci z basenu. Jako że były mokre, nie wpuściła ich do środka, aby nie zniszczyły tapicerki. Kazała im wsiąść na dach. W trakcie jazdy dzieci pospadały. Jedno z nich zginęło.
Young oraz matka jednej z dziewczynek pojechały na basen po szóstkę dzieci w wieku od 8 do 14 lat. Jako że były one mokre, 38-latka nie wpuściła ich do środka swojego chevroleta malibu, ponieważ bała się, że zniszczą tapicerkę. Kobieta poleciła dzieciom, aby usiadły na dachu samochodu.
W trakcie jazdy czworo z dzieci spadło z samochodu. Najcięższych obrażeń doznała 12-letnia dziewczynka. Wskutek odniesionych ran dziecko zmarło w szpitalu. 12-latka była córką drugiej kobiety podróżującej samochodem.
Po zatrzymaniu Young okazało się, że była ona pijana. Została aresztowana. Teraz odpowie za narażenie życia i zdrowia innych osób oraz jazdę po pijanemu. Matka dziewczynki, która spadła z dachu, nie została zatrzymana, jednak śledczy nie wykluczają, że usłyszy ona zarzuty.
myfoxdfw.com
W trakcie jazdy czworo z dzieci spadło z samochodu. Najcięższych obrażeń doznała 12-letnia dziewczynka. Wskutek odniesionych ran dziecko zmarło w szpitalu. 12-latka była córką drugiej kobiety podróżującej samochodem.
Po zatrzymaniu Young okazało się, że była ona pijana. Została aresztowana. Teraz odpowie za narażenie życia i zdrowia innych osób oraz jazdę po pijanemu. Matka dziewczynki, która spadła z dachu, nie została zatrzymana, jednak śledczy nie wykluczają, że usłyszy ona zarzuty.
myfoxdfw.com