Multirecydywista pociął twarz kobiecie. Miał być objęty ustawą o bestiach, ale...

Multirecydywista pociął twarz kobiecie. Miał być objęty ustawą o bestiach, ale...

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Ludwik S., który po wielu latach wyszedł z więzienia, miał zostać objęty ustawą o bestiach. Weszła jednak w życie zbyt późno, a mężczyzna ponownie zaatakował. Rozciął nożem twarz 27-letniej Malwinie K. oraz ranił jej brata.
W związku z atakiem na 27-letnią Malwinę K., Ludwik S. stanął przed sądem w Chełmnie. Dziś zakończył się proces w tej sprawie. Mężczyzna został skazany na 7 lat więzienia. Choć za spowodowanie ciężkich obrażeń ciała grozi 5 lat, sędzia skorzystał z możliwości wydłużenia kary, ponieważ Ludwik S. "działał w ramach występku chuligańskiego i w warunkach multirecydywy". Ponadto, musi zapłacić 12 tys. odszkodowania pokrzywdzonej.

Ludwik K. w 1985 r. został skazany za zabójstwo kobiety. Usłyszał wyrok 25 lat więzienia, jednak w trakcie odsiadki dopuścił się kolejnych przestępstw, co przedłużyło jego pobyt za kratami. Przed 1985 r. również przebywał w więzieniu, głównie za rozboje. Łącznie był pozbawiony wolności przez 40 lat. Gdy opuszczał zakład karny, znalazł się na liście więźniów, którzy mieli zostać objęci tzw. ustawą o bestiach. Tymczasem dyrekcja więzienia nie zdążyła podjąć decyzji, czy wystosować do sądu wniosek o zastosowanie wobec Ludwika S. zamkniętego leczenia. Mężczyzna wyszedł na wolność i ponownie zaatakował. Z kolei biegli ostrzegali, że może on po opuszczeniu zakładu karnego popełnić przestępstwo.

TVN 24