Kalu Uche w ataku

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nigeryjski piłkarz krakowskiej Wisły, Kalu Uche zaatakował swój klub zarzucając mu łamanie prawa. Przesłał oświadczenie, że rozwiązuje umowę o pracę bez wypowiedzenia.
Reprezentująca piłkarza kancelaria adwokacka powołuje się na zapisy Kodeksu Pracy, zarzucając Wiśle Kraków naruszenie przez klub podstawowych obowiązków wobec pracownika. Za takie naruszenie Kalu Uche uważa nie dopuszczenie go do treningu 31 lipca 2003 roku oraz nie wypłacenie do 5 sierpnia całości premii finansowej za zdobycie tytułu mistrza Polski. Uche uznał także za bezpodstawną karę sześciomiesięcznej dyskwalifikacji.

Konflikt między Nigeryjczykiem a krakowskim klubem zaczął się, gdy z Ajaksu Amsterdam nadeszła do Wisły oferta transferu dla tego piłkarza, a klub nie zgodził się na sprzedaż zawodnika. Niezadowolony z tej decyzji Uche rozpoczął strajk podczas zgrupowania mistrzów Polski we Francji, nie trenując, a tylko wykonując ćwiczenia biegowe.

Po powrocie drużyny do Krakowa Nigeryjczyk nadal nie trenował wspólnie z kolegami. Dopiero w ubiegłą niedzielę dołączył do  drużyny. Trenował także w przeddzień meczu z Omonią, jednak odmówił wystąpienia w barwach Wisły w tym spotkaniu, za co spotkała go półroczna dyskwalifikacja.

em, pap