14-latek, który doprowadził do dachowania samochodu, miał we krwi ponad 0,5 promila alkoholu. 5 osób, w wieku między 17 a 18 lat i kierowca trafili do szpitala. Do wypadku doszło w miejscowości Dębe Wielkie w woj. mazowieckim.
Do wypadku doszło w nocy z 31 października na 1 listopada, o godz. 1:25. Prawdopodobnie 14-latek "podkradł" auto ojcu, który był niczego nie świadomy. Nastolatek na drodze stracił panowanie nad kierownicą, a samochód dachował. – Nastolatek miał ponad 0,5 promila alkoholu we krwi. W zdarzeniu poszkodowani zostali 14-latek, który kierował autem i pasażerowie w wieku od 17 do 18 lat. Wszyscy trafili do szpitala. Sześć osób nadal przebywa w placówce - powiedział kom. Daniel Niezdropa, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mińsku.
Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
TVN Kontakt24
Sprawą zajmie się sąd rodzinny.
TVN Kontakt24