Przyszedł do lekarza: Drewniany odłamek przebił głowę na wylot

Przyszedł do lekarza: Drewniany odłamek przebił głowę na wylot

Dodano:   /  Zmieniono: 
Odłamek był tak duży, że głowa pacjenta nie mieściła się w tomografie (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
- Pacjent z fragmentem deski w głowie zgłosił się na Szpitalny Oddział Ratunkowy - mówi rzeczniczka szpitala w Koninie, Maria Karczewska. Do wypadku doszło prawdopodobnie w trakcie prac budowlanych. Odłamek był zbyt duży, by głowa pacjenta mieściła się w tomografie, więc strażacy, pod nadzorem lekarza, musieli skrócić deskę.
Drewniany element wbił się tuż pod okiem i przeszedł na wylot. - Kawałek deski wbił się w zatokę szczękową i wyszedł z tyłu głowy - tłumaczy Karczewska.

Strażacy pod nadzorem lekarza skrócili deskę. Dzięki temu można było wykonać prześwietlenie głowy 40-latka. Wkrótce potem pacjent został przewieziony do szpitala w Poznaniu, gdzie lekarze z Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej usunęli obiekt z głowy rannego.

- ‪Jak dotąd nie stwierdzamy powikłań. Stan chorego jest stabilny - poinformował Kierownik Katedry i Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, dr hab ‪Krzysztof Osmola‬.
TVN24