Zlecił zabójstwo szefa PZU. Zaproponował 10 mln zł za wyjście z aresztu

Zlecił zabójstwo szefa PZU. Zaproponował 10 mln zł za wyjście z aresztu

Dodano:   /  Zmieniono: 3
Zlecił zabójstwo. Zaproponował 10 mln zł za wyjście z aresztu (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Jak podaje tvn24.pl, Tomasz G., który został skazany za zlecenie zabójstwa szefa PZU w Bydgoszczy na 25 lat więzienia trafił do aresztu. Ponieważ wyrok nie jest prawomocny, G. zaproponował, że wpłaci 10 mln złotych poręczenia, a w zamian chce, by sąd odstąpił od aresztowania i wypuścił go na wolność.
Tomasz G. usłyszał wyrok w połowie grudnia, po czym wyszedł z sądu i zniknął. Poszukiwania G. trwały prawie dwa tygodnie. Mężczyzna potem sam stawił się na komendzie policji w Bydgoszczy.

Obrona G. próbowała odwołać się od decyzji sądu o tymczasowym aresztowaniu i złożyła zażalenie do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. -  Mój klient zamiast aresztu zaproponował poręczenie majątkowe w wysokości do 10 mln złotych - mówił Krzysztof Ogrodowicz obrońca Tomasza G. Jak zaznaczał Ogrodowicz, "G. nie targuje się z sądem", a jedynie składa propozycję, że wniesie poręczenie i będzie stawiać się na każde wezwanie sądu.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku rozpatrujący to zażalenie podtrzymał jednak decyzję o tymczasowym aresztowaniu.

Dyrektor PZU Piotr Karpowicz został zastrzelony w 1999 roku, gdyż nie chciał brać udziału w wyłudzaniu odszkodowań. Tomasz G. zlecił zabójstwo, a dwóch członków gangu, Henryk L. i Adam S., je wykonało.

tvn24.pl