Maturzystka z Krakowa nie dostała się na studia, ponieważ zabrakło jej jednego punktu. Dziewczyna nie zgadza się z decyzją Komisji Egzaminacyjnej i zwróciła się do sądu. To pierwszy taki proces w Polsce - podaje Radio ZET.
Kinga nie zgadza się z niezaliczeniem jej trzech odpowiedzi na maturze z biologii, przez co nie dostała się na studia stacjonarne ze stomatologii. Nastolatce zabrakło jednego punktu.
- No jeden punkt boli najbardziej, chyba nie ma nic gorszego. Chyba wolałabym się nie dostać z tymi dziesięcioma i mieć to w nosie niż przejmować się tym jednym, który tak boli. Komisja od początku zniechęcała do jakichkolwiek poczynań by cokolwiek z tą maturą robić - powiedziała Radiu ZET Kinga.
Komisja tłumaczy się, że odpowiedzi oceniano według klucza, ale sprawa już trafiła do krakowskiego sądu. Pierwsza rozprawa w połowie marca.
Kinga zapowiedziała, że będzie domagać się odszkodowania. Od października studiuje stomatologię, ale płatnie.
Radio ZET
- No jeden punkt boli najbardziej, chyba nie ma nic gorszego. Chyba wolałabym się nie dostać z tymi dziesięcioma i mieć to w nosie niż przejmować się tym jednym, który tak boli. Komisja od początku zniechęcała do jakichkolwiek poczynań by cokolwiek z tą maturą robić - powiedziała Radiu ZET Kinga.
Komisja tłumaczy się, że odpowiedzi oceniano według klucza, ale sprawa już trafiła do krakowskiego sądu. Pierwsza rozprawa w połowie marca.
Kinga zapowiedziała, że będzie domagać się odszkodowania. Od października studiuje stomatologię, ale płatnie.
Radio ZET