40-letni Brytyjczyk, który miał śmiertelnie pobić mężczyznę przyłapanego na filmowaniu swojej córki, został aresztowany – podaje „The Telegraph”.
Przebywający z rodziną na wakacjach w Sotogrande Brytyjczyk został aresztowany pod zarzutem morderstwa, po tym jak rzekomo miał pobić pedofila, którego złapał na filmowaniu swojej córki.
Świadkowie twierdzą, że 40-latek wyrwał mężczyźnie iPoda, a po znalezieniu tam zdjęć swojej córki rzucił się na niego. Całe zdarzenie miało miejsce w hotelowej restauracji. 43-letni mężczyzna z Niemiec zmarł zaraz po przewiezieniu go do szpitala. Rozpoczęto śledztwo, ale żadne formalne zarzuty nie zostały wniesione.
Podejrzenia o pedofilię potwierdzają raporty policji, która w zeszłym miesiącu zatrzymała tego samego mężczyznę pod zarzutem posiadania nieprzyzwoitych zdjęć małych dzieci.
Co ciekawe, jeden z funkcjonariuszy lokalnej policji zdradził, że prawdopodobnie mężczyzna zmarł na skutek tylko jednego uderzenia. Policja cały czas czeka jednak na sekcję zwłok.
– To stało się bardzo szybko, ten Niemiec robił zdjęcia wszystkim, nie tylko tej małej dziewczynce. To wszystko wyglądało bardzo niewinnie jak dla mnie. Brytyjczyk po prostu wstał i uderzył tego drugiego, zanim ktokolwiek mógł go powstrzymać – powiedział właściciel restauracji.
Rzecznik straży obywatelskiej potwierdził aresztowanie Brytyjczyka. – Zdarzenie miało miejsce w niedzielę w godzinach porannych. To wtedy Policja otrzymała zawiadomienie od funkcjonariusza straży obywatelskiej o tym, że w restauracji miała miejsce napaść – powiedział.
Sotogrande – miejscowość w której doszło do zdarzenia – to dynamicznie rozwijający się ośrodek wypoczynkowy.
"The Telegraph"
Świadkowie twierdzą, że 40-latek wyrwał mężczyźnie iPoda, a po znalezieniu tam zdjęć swojej córki rzucił się na niego. Całe zdarzenie miało miejsce w hotelowej restauracji. 43-letni mężczyzna z Niemiec zmarł zaraz po przewiezieniu go do szpitala. Rozpoczęto śledztwo, ale żadne formalne zarzuty nie zostały wniesione.
Podejrzenia o pedofilię potwierdzają raporty policji, która w zeszłym miesiącu zatrzymała tego samego mężczyznę pod zarzutem posiadania nieprzyzwoitych zdjęć małych dzieci.
Co ciekawe, jeden z funkcjonariuszy lokalnej policji zdradził, że prawdopodobnie mężczyzna zmarł na skutek tylko jednego uderzenia. Policja cały czas czeka jednak na sekcję zwłok.
– To stało się bardzo szybko, ten Niemiec robił zdjęcia wszystkim, nie tylko tej małej dziewczynce. To wszystko wyglądało bardzo niewinnie jak dla mnie. Brytyjczyk po prostu wstał i uderzył tego drugiego, zanim ktokolwiek mógł go powstrzymać – powiedział właściciel restauracji.
Rzecznik straży obywatelskiej potwierdził aresztowanie Brytyjczyka. – Zdarzenie miało miejsce w niedzielę w godzinach porannych. To wtedy Policja otrzymała zawiadomienie od funkcjonariusza straży obywatelskiej o tym, że w restauracji miała miejsce napaść – powiedział.
Sotogrande – miejscowość w której doszło do zdarzenia – to dynamicznie rozwijający się ośrodek wypoczynkowy.
"The Telegraph"