200-kilogramowa kobieta zmarła, bo szpitale odmówiły jej przyjęcia

200-kilogramowa kobieta zmarła, bo szpitale odmówiły jej przyjęcia

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
Kobieta z małej wsi spod Nowogardu (woj. zachodniopomorskie) zmarła w wyniku zakażenia i odleżyn. Szpitale, do których trafiła ze skierowaniem, odmówiły przyjęcia. Lekarze twierdzili, że nie było wskazań do pobytu na oddziale. Zapowiedziano wszczęcie postępowania wyjaśniające sprawę śmierci kobiety – podaje tvp.info.
Kobieta ważąca 200 kilogramów z odleżynami na jednej czwartej powierzchni ciała i stanem zapalnym przekraczającym 90 razy normę nie została przyjęta na oddział dermatologii do szpitala w Szczecinie przy ul. Arkońskiej. Odmówiono jej również w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Rejonowym w Nowogardzie na oddział chirurgii. 

Placówki, do których trafiła stwierdziły, że kobieta nie kwalifikuje się do przyjęcia na oddziały i może być leczona w domu. Lekarze i pielęgniarki, którzy opiekowali się kobietą w domu, nie radzili sobie z tak poważnymi obrażeniami. Po wielu tygodniach kobieta w końcu została przyjęta do szpitala w Nowogardzie na oddział wewnętrzny. Zmarła po kilku dniach z powodu zakażenia organizmu, które doprowadziło do niewydolności serca. 

Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Lekarzy wystąpił do obu szpitali, które nie chciały przyjąć kobiety, o dokumentację medyczną. Będzie badał, czy nie doszło do błędu lekarskiego. Stwierdził również, że szpital nie może odsyłać pacjenta „w próżnię”. Jeśli stwierdzono, że pacjent nie kwalifikuje się do przyjęcia na oddział, powinno wskazać się, gdzie mógłby być leczony. 

Sprawa również pokazała nieprzygotowanie polskiej służby zdrowia do leczenia osób otyłych i przedstawiła nieprawidłowości związane z transportem medycznym. Karetki pogotowia w tym przypadku nie były przygotowane do przewodu tak ciężkiej osoby.

ep, tvp.info