Łódzcy policjanci zatrzymali kierowcę Hondy, który jechał przez Łódź z prędkością 112 km/h. Jak okazało się podczas kontroli, obywatelowi Litwy można zarzucić szereg innych przewinień, za które grozi mu do 5 lat więzienia.
Przejazd Litwina przez Łódź został nagrany przez policjantów drogówki za pomocą kamery zamontowanej w radiowozie. Policjanci dokonali pomiaru prędkości na ul. Strykowskiej, który wskazał, że kierowca jechał z prędkością 112 km/h. Po zatrzymaniu pojazdu szybko okazało się, że kierujący nim 26-letni obywatel Litwy jest nietrzeźwy i nie ma prawa jazdy.
Na tym jednak nie koniec, ponieważ policjanci odkryli też, że honda, którą kierował mężczyzna została skradziona w Niemczech. Samochód miał ponadto urwane lusterko oraz uszkodzony jeden bok.
Po wytrzeźwieniu kierowcy zostały postawione zarzuty paserstwa oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Pg/tvn24.pl
Na tym jednak nie koniec, ponieważ policjanci odkryli też, że honda, którą kierował mężczyzna została skradziona w Niemczech. Samochód miał ponadto urwane lusterko oraz uszkodzony jeden bok.
Po wytrzeźwieniu kierowcy zostały postawione zarzuty paserstwa oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Pg/tvn24.pl