Europa leci na Księżyc

Europa leci na Księżyc

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pierwsza europejska sonda księżycowa Smart-1 została w nocy umieszczona na orbicie wokółziemskiej, rozpoczynając drogę w kierunku Księżyca.
Sonda, wraz z 2 komercyjnymi satelitami telekomunikacyjnymi, została wystrzelona za pomocą rakiety nośnej Ariane 5 z bazy Kourou w Gujanie Francuskiej. Lot na orbitę trwał 41 minut.

Przygotowana przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) misja księżycowa ma przede wszystkim za zadanie przetestowanie nowego, niezwykle oszczędnego napędu jonowego, korzystającego z energii słonecznej.

Europejska sonda będzie przez najbliższych 15 miesięcy zbliżać się z wolna, po spirali, do Księżyca, pokonując drogę 100 mln kilometrów. Następnie, już z orbity wokółksiężycowej, rozpocznie w  styczniu 2005 r. trwające kolejne 30 miesięcy badania tego najbliższego Ziemi ciała niebieskiego.

Sonda wyposażona jest w zaledwie 60 litrów paliwa. "Główna forma napędu polegać będzie na wykorzystaniu elektryczności, pobieranej z umieszczonych na satelicie paneli słonecznych" - powiedział przed startem Giueseppe Racca, dyrektor projektu w ramach ESA.

Zaprojektowana wg nowej filozofii, ważąca zaledwie 367 kg sonda, ma dostarczyć danych na temat wciąż niepewnej genezy Księżyca, stając się instrumentem umożliwiającym "odkrycie niektórych tajemnic sąsiadującego z nami świata" - zapowiedziała ESA.

"W 35 lat po misji Apollo i sond radzieckich nadal nie wiemy wielu rzeczy na temat Księżyca" - powiedział na konferencji prasowej w bazie Kourou David Southwood, dyrektor programów naukowych Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Powodzenie misji Smart-1 może utorować drogę nowemu podejściu do  lotów kosmicznych. Wg ESA, misja kosztuje tylko 110 mln euro i  jest pięciokrotnie tańsza od innych dużych przedsięwzięć Agencji. Przetestowane przy jej pomocy oszczędne wykorzystanie paliwa może umożliwić w przyszłości loty na wielkie odległości.

"Dzięki sondzie Smart-1 możemy przetestować stosowanie napędu na  bardziej oddalonych w głąb kosmosu orbitach. Mam nadzieję, że  następnym krokiem będzie misja w kierunku Marsa" - powiedział Southwood.

Również nazwa sondy odzwierciedla nową koncepcję. "Smart" po  angielsku oznacza "sprytny, inteligentny", a jednocześnie jest skrótem dłuższego angielskiego określenia "Small Missions for  Advanced Research in Technology".

Sondę zbudowała dla ESA Szwedzka Korporacja Kosmiczna, przy współpracy firm z 11 krajów europejskich i USA. Wraz z nią na  orbitę wystrzelone zostały satelity telekomunikacyjne Insat-3E dla  Indyjskiej Organizacji Badań Kosmicznych oraz e-bird dla mającego siedzibę w Paryżu europejskiego operatora satelitarnego Eurelsat.

sg, pap