Sąd orzekł: Nazwiesz fryzjera "pedałem"? To nie homofobia

Sąd orzekł: Nazwiesz fryzjera "pedałem"? To nie homofobia

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fryzjer (fot. Kaspars Grinvalds/ Fotolia.pl) 
Sąd w Paryżu orzekł, że nazwanie męskiego fryzjera "pedałem" nie stanowi przejawu homofobii. W uzasadnieniu wyroku napisano, że "salony fryzjerskie regularnie zatrudniają osoby o orientacji homoseksualnej".

Sprawa dotyczyła pracownika salonu, który został zwolniony po tym, jak nie zdołał wrócić do pracy po pobycie na zwolnieniu lekarskim. Jego szef przypadkowo wysłał do niego SMS-a w którym użył obelgi. "Nie zamierzam go dłużej trzymać. Mam złe przeczucia a propos tego faceta. Jest brudną ciotą" - taką wiadomość przypadkowo otrzymał fryzjer. Jego szef użył w SMS-ie francuskiego terminu "PD", który przetłumaczyć można jako "ciota, pedał".

W związku z tym fryzjer pozwał swojego szefa przed sąd pracy, twierdząc, że został niesprawiedliwie zwolniony. Sąd nie dopatrzył się jednak homofobicznej motywacji dla zwolnienia. W uzasadnieniu do orzeczenia stwierdzono, że "Jeżeli weźmiemy pod uwagę kontekst, jakim jest fryzjerstwo, sąd nie rozpatruje słowa "pedał" użytego przez pracodawce jako homofobicznej obrazy, ponieważ salony fryzjerskie notorycznie zatrudniają osoby homoseksualne, szczególnie w salonach skierowanych do kobiet i nie stanowi to żadnego problemu".

Sprawa wywołała duże poruszenie w mediach społecznościowych. Francuska minister pracy w wywiadzie dla stacji RTL powiedziała, że uznaje wyrok za "szokujący". Fryzjer prawdopodobnie odwoła się od wyroku.

BBC