Twórcza księgowość uderza w piłkę

Twórcza księgowość uderza w piłkę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Parma, która w latach 90. odnosiła wielkie sukcesy na boiskach piłkarskich Europy, jest zagrożona bankructwem po ogłoszeniu niewypłacalności koncernu Parmalat, głównego sponsora klubu.
W sobotę w Mediolanie policja aresztowała Calisto Tanziego, założyciela i głównego właściciela tego największego włoskiego koncernu spożywczego, zatrudniającego we Włoszech i za granicą, m.in. w Ameryce Łacińskiej, 37 tys. pracowników.

Tanzi do niedawna stał na czele zarządu koncernu, w którym "kreatywna księgowość" służyła ukrywaniu przed akcjonariuszami dziury finansowej w wysokości 7 miliardów euro.

Parmalat posiada 98 proc. akcji Parma Calcio. Prezesem klubu jest syn Calisto Tanziego, Stefano. Najbliższe dni zadecydują o  przyszłości Parmy, która wprawdzie nigdy nie zdobyła mistrzostwa kraju, ale wywalczyła za to dwa Puchary UEFA (1995, 1999) i trzy Puchary Włoch (1992, 1999, 2002).

"Musimy uniezależnić się od koncernu Parmalat. Na 31 grudnia i 9 stycznia zaplanowano dwa walne zgromadzenia, na których spróbujemy znaleźć plan odbudowy finansowej klubu" - powiedział Arrigo Sacchi, menedżer generalny Parmy, a niegdyś selekcjoner reprezentacji Italii.

Według prasy włoskiej, nieuniknione jest odejście z Parmy czołowych piłkarzy. Na listę transferową mają trafić m.in. Japończyk Hidetoshi Nakata, Brazylijczyk Adriano (Inter Mediolan miałby go kupić za 27 mln euro) i francuski bramkarz Sebastien Frey.

Mimo kłopotów finansowych Parma spisuje się dobrze w rozgrywkach Serie A. Po 14 kolejkach piłkarze zajmują szóste miejsce i są na  drodze do zakwalifikowania się do europejskich rozgrywek pucharowych.

sg, pap