Badacz uważa, że widok trąby i części grzbietu pływającego olbrzyma mogły łatwo wzbudzić w obserwatorach przekonanie, że mają do czynienia z potworem. Tymczasem to cyrkowy słoń zażywał kąpieli w jeziorze, gdy trupa zatrzymywała się nad brzegiem Loch Ness, by zwierzęta mogły odpocząć.
Widok ten nasunął impresariowi cyrku niezwykły pomysł marketingowy - przypuszcza Clark. W 1933 roku, gdy pojawiły się doniesienia o Nessie, Bertram Mills kierujący londyńskim cyrkiem Olimpia zaoferował niebotyczną nagrodę dla tego, kto pochwyci potwora dla jego cyrku. Oferta zyskała międzynarodowy rozgłos.
Legenda o potworze z jeziora to "w znacznej mierze produkt 20. wieku" - konkluduje badacz. Tymczasem w 2005 roku Nessie widziano ponoć czterokrotnie.
pap, ss