Odnalazł się po dwóch latach

Odnalazł się po dwóch latach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Golden Retriever o imieniu Sam, należący do państwa Bainesów z Tampy na Florydzie, który zaginął podczas huraganu w 2004 r., został odnaleziony niedaleko Chicago.
Bainesów zaniechali poszukiwań dopiero tego lata. Doszli do wniosku, że skoro pies nie odnalazł się do tej pory, to z pewnością poniósł śmierć podczas huraganu.

Tymczasem Sam jakimś cudem przebył tysiące kilometrów. Pracownicy schroniska w hrabstwie McHenry na północy Illinois, do którego w tym tygodniu trafił czworonóg, mówią, że pies nie mógł przejść takiej odległości, gdyż nie ma zniszczonych łap. Osoba, która przyprowadziła 5-letniego Sama do schroniska ktoś znalazła go wałęsającego się po okolicy. Trzymała go przez pięć dni w nadziei, że ktoś się po niego zgłosi. Sama udało się zidentyfikować dzięki temu, że jeszcze jako szczeniakowi właściciele wszczepili mu pod łopatkę mikrochip.

    W czwartek Alice Baines poleciała do Chicago, żeby odebrać Sama.
Kiedy pies zobaczył właścicielkę, usiadł jej na stopach, jak miał
to w zwyczaju robić podczas powitania ze swoją panią.

    "Jest w domu, tylko to się liczy. Myślę, że jest szczęśliwy.
Ktokolwiek się nim zajmował - dziękuje mu" - powiedziała uradowana
właścicielka Sama.

pap, em