Teksas: Zastrzelił współpracownika, a następnie popełnił samobójstwo
Do zdarzenia doszło w miejscowości Katy, położonej w pobliżu Houston w amerykańskim stanie Teksas. Szeryf Ron Hickman powiedział dziennikarzom, że zastrzelony mężczyzna mógł być jednym z kierowników firmy. Wiadomo, że zginął od trafienia kulą w twarz. Policja nie chce jednak zdradzać jego danych personalnych. – O samym zabójcy też niewiele wiemy, poza tym, że był bardzo zdeterminowany - przyznał szeryf Ron Hickman. Według wstępnych hipotez, morderstwo mogło być aktem odwetu i formą zemsty za zwolnienie z pracy.
Szeryf poinformował także, że napastnik miał przy sobie strzelbę i pistolet, ale użył wyłącznie pierwszego rodzaju broni. Ucierpiał także funkcjonariusz policji, który został wezwany do siedziby firmy. Napastnik postrzelił go w kolano. Wkrótce na miejscu zdarzenia pojawiło się kilka patroli policyjnych oraz jednostek ratunkowych.