Opozycja zaprasza na spotkanie ws. TK. "Odmowa będzie oznaczała, że PiS chce eskalacji konfliktu"

Dodano:
Ryszard Petru, Grzegorz Schetyna, Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Liderzy partii opozycyjnych: PO, PSL i Nowoczesnej zaprosili przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości i Kukiz’15 na spotkanie w środę o godz. 15. Tematem rozmów miałby być kryzys wokół Trybunału Konstytucyjnego.

W sobotę odbyła się konferencja prasowa, w której udział wzięli Grzegorz Schetyna (PO), Ryszard Petru (Nowoczesna) oraz Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) – Wciąż najpoważniejszą sytuacją, którą musimy rozwiązać w polskim parlamencie jest kryzys konstytucyjny. Dlatego wspólnie, jako trzy opozycyjne formacje polityczne zapraszamy na spotkanie wszystkie kluby, które znajdują się w polskim parlamencie. Będziemy dyskutować o wszystkich projektach złożonych do marszałka Sejmu – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz. – Warto podjąć to wyzwanie. Wiele było w ostatnim czasie mowy o różnych zaproszeniach. Dziś jedynym konkretnym jest to od trzech partii opozycyjnych, które biorą odpowiedzialność za Polskę – dodał.


PO odrzuciła zaproszenie Kaczyńskiego na spotkanie ws. TK

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej nie wezmą udziału w organizowanym przez Prawo i Sprawiedliwość spotkaniu dotyczącym zakończenia sporu w sprawie Trybunału Konstytucyjnego - poinformowało 13 maja Polskie Radio.

O powodach decyzji największej opozycyjnej partii mówił były minister sprawiedliwości Borys Budka. – Nowy projekt PiS-u w sprawie Trybunału Konstytucyjnego jest niezgodny z ustawą zasadniczą i nie realizuje zaleceń Komisji Weneckiej, o której opinię wystąpił minister spraw zagranicznych – stwierdził krótko. Jego zdaniem nie może być mowy o porozumieniu, dopóki rząd nie podejmie określonych działań.

– Jest prosta recepta na kompromis: publikacja wyroku Trybunału z 9 marca i zaprzysiężenie sędziów prawidłowo wybranych w czasie, gdy większość miała Platforma – przypomniał. Według posła PO zaproszenie PiS-u ma jedynie na celu usprawiedliwienie w oczach opinii publicznej Jarosława Kaczyńskiego, ma stworzyć pozory podejmowania prób porozumienia.

Budka odniósł się także do pomysłu powołania komisji śledczej do ponownego zbadania afery Amber Gold. – Zgodzimy się na komisję śledczą, ale jeśli zakres jej działania zostanie poszerzony - oświadczył. Przedstawiciel PO chciałby, aby komisja zajęła się także problemami Spółdzielczych Kas Oszczędnościowych. 


Źródło: TVN24 / Polskie Radio
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...