Erdogan odpowiada na zarzuty USA: Puczyści już są w waszym kraju

Dodano:
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan Źródło: Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zareagował na krytyczne głosy ze strony USA na temat czystek jakie kontynuuje Ankara po nieudanym zamachu stanu. Erdogan zasugerował, że niektórzy w Stanach Zjednoczonych "trzymają stronę puczystów".

Wypowiedź Erdogana to reakcja na słowa gen. Josepha Votela, szefa Dowództwa Centralnego USA, który powiedział, że niektórzy współpracownicy Stanów Zjednoczonych trafili do więzień na wskutek czystek w armii.

W odpowiedzi na słowa gen. Votela, Erdogan stwierdził, że "zamiast pogratulować Turcji, która poradziła sobie z próbą zamachu stanu, trzymana jest strona puczystów". – Puczyści są już w waszym kraju – mówił Erdogan, nawiązując do tego, że na terenie USA przebywa Fethullah Gulen, oskarżany przez niego o inspirowanie puczystów.

– Oni mówią, że martwią się przyszłość Turcji. Ale czym oni się martwią? Że wzrośnie liczba aresztowanych lub zatrzymanych? Jeśli są wśród nich winni, to tak, ta liczba się powiększy – mówił Erdogan.

Tego samego dnia, gdy Erdogan odpowiadał na zarzuty Stanów Zjednoczonych, minister spraw wewnętrznych Turcji poinformował, że 50 tys. osób cofnięto paszporty, a około 9,5 tys. aresztowanych czeka na proces. Z kolei minister pracy Turcji Suleyman Soylu, przekazał, że toczy się śledztwo wobec 1,3 tys. pracowników jego resortu, mające na celu ustalić, czy mieli oni udział w nieudanym zamachu stanu.

Nieudana próba wojskowego zamachu stanu w Turcji

15 lipca w Ankarze, stolicy Turcji oraz m.in. Stambule, doszło do próby wojskowego zamachu stanu. Do próby doszło około godz. 22, a po godz. 9 (czasu polskiego) tureckie władze ogłosiły, że udało się powstrzymać puczystów. W walkach, które wybuchły, zginęło ponad 246 osób, a blisko 1,5 tys. zostało rannych. Zaatakowano m.in. budynek tureckiego parlamentu, siedziby tureckich telewizji i siedzibę sztabu generalnego. 

Prezydent Turcji podczas pogrzebu jednej z ofiar, zapowiedział czystki w państwie. – Będziemy kontynuować usuwanie tego wirusa ze wszystkich instytucji, bo ten wirus dalej się rozplenia. Jest jak rak, tylko w rozwiniętym stadium – mówił do żałobników zebranych w meczecie w Stambule.

Czystki w Turcji

Do tej pory  50 tys. osób zostało aresztowanych, usuniętych z urzędów, lub zawieszonych. Wyrzucono już około 1577 dziekanów uczelni wyższych, 21 tys. nauczycieli i 15 tys. urzędników ministerstwa edukacji, którym zarzuca się popieranie Fethullaha Gulena. Pracę straciło też 8 tys. policjantów, półtora tysiąca urzędników ministerstwa finansów oraz 257 członków kancelarii premiera.

Zamknięto 16 stacji telewizyjnych, 3 agencje prasowe, 23 rozgłośnie radiowe, 45 gazet i 10 magazynów. Wcześniej aresztowano około 50 dziennikarzy.

Źródło: CNN, Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...