Petru ostro o słowach Kaczyńskiego: To myślenie bolszewickie
Wzrost gospodarczy zwalnia do 2,5 proc. z ponad 3,5 proc. W czwartym kwartale ma to być 2 proc. wzrostu. To bardzo poważny spadek. Wszystko spowodowane jest tym, że przedsiębiorcy nie inwestując – ocenił Petru. Dodał, że brak inwestycji wynika z „totalnego chaosu”. – Prawo działa wstecz. W ciągu kilku dni może zostać wprowadzony nowy podatek. Tak, jak z kwotą wolną. Wprowadzono ją w zupełnie inne formie niż miała być, a tydzień temu w ogóle jej nie było – wskazał.
Petru przekonywał także, że na przeszkodzie rozwojowi gospodarczemu stoją pomysły takie, jak: podatek handlowy, zakaz handlu w niedzielę. W połączeniu z „łamaniem konstytucji”, przedsiębiorcy stwierdzają: „Poczekam z tą inwestycję, bo boję się, że zaraz zmienia mi prawo”.
Lider Nowoczesnej odniósł się także do słów prezes PiS, który przed kilkunastoma dniami na antenie TVP Info ocenił, że rozwój gospodarczy zwalnia, ponieważ "związani z opozycją przedsiębiorcy" nie inwestują. – To myślenie peerelowskie, wręcz bolszewickie. On mówi: „Ktoś nie inwestuje, bo mnie nie lubi i w związku z tym jest wrogiem, trzeba go zniszczyć” - przekonywał Petru.Wcześniej od słów Kaczyńskiego odciął się m.in. wicepremier w rządzie Beaty Szydło Jarosław Gowin.