Macierewicz minął się z prawdą? Kolejne nagranie żołnierza, który salutuje Misiewiczowi i nazywa go ministrem

Dodano:
Urlopowany rzecznik Ministerstwa Obrony Narodowej Bartłomiej Misiewicz najwyraźniej nie powiedział swojemu przełożonemu wszystkiego. Przed kilkoma tygodniami Antoni Macierewicz przekonywał, że fakt, iż żołnierz salutował młodemu urzędnikowi był jednorazowym wypadkiem. Jak się okazało, nie była to prawda.

Przypomnijmy, 6 lutego Antoni Macierewicz powiedział, że „niedopuszczalną” jest sytuacja, w której oficer salutuje osobie do tego nieuprawnionej. Polityk przyznał,że sytuacja taka miała miejsce raz „i nigdy więcej się nie powtórzyło”.

Nie jest jasnym do jakiego wydarzenia się odnosił, gdyż 12 maja 2016 roku podczas wizyty w 1. Grójeckim Ośrodku Radiotelegraficznym Misiewiczowi salutował dowódca tej jednostki. Także w trakcie kwietniowej wizyty w 9. Braniewskiej Brygadzie Kawalerii Pancernej jeden z oficerów salutował rzecznikowi MON, co ujawnił tygodnik „Newsweek”. Ponadto, przynajmniej dwukrotnie zdarzyło się, że w trakcie składania meldunku Misiewicza tytułowano „panem ministrem”.

Zajmujący się walką z dezinformacją Bartłomiej Misiewicz, o ile rozmawiał o problemie ze swoim przełożonym, musiał pominąć przynajmniej jedną sytuację, w której nie dość że został nazwany „ministrem”, to jeszcze oficer mu zasalutował. Mimo iż Antoni Macierewicz przekonywał, że sytuacja z meldowaniem się nie powtórzyła, to odnalezione przez portal TVN24.pl nagranie lokalnej telewizji pokazuje, jak w trakcie święta 1. Batalionu Czołgów Brygady Strzelców Podhalańskich, oficer salutuje Misiewiczowi, a żołnierze tytułują go „panem ministrem”. Takiego samego sformułowania pod adresem rzecznika MON użył w przemówieniu dowódca bataliony pułkownik Wiesław Szczepankiewicz.

Według ustaleń tygodnika "Wprost", urlop rzecznika MON ma być wstępem do jego usunięcia z MON, co zalecił sam Jarosław Kaczyński.

Źródło: TVN24 / Wprost.pl, Yotube
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...