Ennio Morricone – dorobek godny wielkiego artysty

Dodano:
Ennio Morricone Źródło: Newspix.pl / ABACAUSA
Dokonaniami Ennio Morricone można by obdzielić kilku twórców naraz. W historii kina już dawno znajduje się na eksponowanym miejscu. Pozycję tę wyznaczają zbiory dat i liczb. Przez ponad 60 lat aktywności zawodowej stworzył bez mała 600 kreacji muzycznych. Nie spoczywa jednak na laurach. Mimo dobiegającej 90. wciąż komponuje i koncertuje. Część twórczości Maestro polska publiczność będzie mogła usłyszeć podczas koncertu w Łodzi. Właśnie rozpoczęła się sprzedaż biletów na to wydarzenie.

Liczb, które wyznaczają karierę kompozytora, jest całe mnóstwo. Jeśli dodać do tego dziesiątki nagród i prestiżowe nominacje – mamy olbrzymi dorobek.

Już w dzieciństwie Ennio próbował tworzyć swoje pierwsze krótkie utwory muzyczne. Miał wówczas zaledwie 6 lat. Niestety, nic z tamtego czasu się nie zachowało. Gdy miał 12 lat rodzice zapisali go do konserwatorium. Studiował muzykę chóralną, kompozycję i grę na trąbce. Materiał przerobił w ekspresowym tempie. Dorosłe życie Ennio Morricone zaczynał od grania na trąbce w klubach jazzowych, tworzył również melodyjne piosenki, śpiewane m.in. przez Demisa Roussosa i Mireille Mathieu. Singiel ze skocznym utworem „Ogni volta”, napisanym dla Paula Anki, a następnie zaprezentowanym w San Remo, sprzedał się w 3 milionach egzemplarzach.

W 1961 roku Ennio Morricone skomponował pierwszą muzykę do filmu. Była to komedia „Faszysta” w reżyserii Luciano Salce. W 1965 roku 37-letni wówczas Włoch otrzymał pierwszą ważną nagrodę za ścieżkę dźwiękową do produkcji „Za garść dolarów” Sergio Leone. Były to Srebrne Osella Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Prawdziwą sławę zyskał rok później za muzykę do kolejnego westernu Sergio Leone - „Dobry, brzydki i piękny”. Od tego czasu posypały się propozycje współpracy z największymi reżyserami. Ale wśród filmowo-muzycznego dorobku Ennio Morricone są zarówno wielkie hollywodzkie produkcje, które na stałe przeszły do historii kina, jak również mniej cenione filmy komercyjne klasy B, czy nawet horrory. Właściwie nie ma gatunku, dla którego Ennio Morricone nie stworzyłby ścieżki dźwiękowej. W najbardziej owocnym czasie potrafił pracować nad muzyką do 3-4 filmów jednocześnie.

Przełomowa stała się dla Ennio Morricone końcówka 1978 roku, w którym ogłoszono, że film „Niebiańskie dni” Terrence'a Malika otrzymał nominację do Oscara m.in. za muzykę oryginalną autorstwa kompozytora rodem z Włoch. Statuetki nie dostał. Do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej pretendował jeszcze czterokrotnie, w latach: 1987, 1988, 1992 i 2001 – za każdym razem bezskutecznie. Dopiero w 2007 roku, w uznaniu zasług, uhonorowano kompozytora Oscarem Specjalnym za całokształt dokonań. I gdy już zupełnie nie liczył na statuetkę, akademia nagrodziła go wreszcie tym prestiżowym wyróżnieniem za ścieżkę dźwiękową do westernu Quentina Tarantino pt. „Nienawistna ósemka”. Ale dwa Oscary to oczywiście nie wszystkie nagrody, jakie przypadły w udziale Ennio Morricone przez niemal 60 lat działalności kompozytorskiej.

Pięć razy twórca został nominowany do Złotych Globów – nagród Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej, ostatecznie zdobywając trzy statuetki. Z kolei Brytyjska Akademia Sztuk Filmowych i Telewizyjnych uhonorowała go nagrodami BAFTA aż czterokrotnie, ostatni raz w 2016 roku za muzykę do „Nienawistnej ósemki”. Ennio Morricone może się także poszczycić główną nagrodą dla najlepszego kompozytora muzyki filmowej, przyznaną mu przez Europejską Akademię Filmową w 2013 roku za film pt. „Koneser”. Najbardziej doceniany artysta był jednak w swoich rodzinnych Włoszech. Tamtejsza akademia uhonorowała go aż 9 razy, nagradzając statuetką Davida. Trzykrotnie był także do niej nominowany. Ennio Morricone w swoim kraju traktowany jest z najwyższą czcią, często nazywany Maestro – koniecznie przez duże „M”.

Ponad 500 filmów, do których Ennio Morricone skomponował muzykę, współpraca z największymi współczesnymi reżyserami, prawdziwy deszcz nagród i wyróżnień – to dorobek, jakim można by obdzielić kilku artystów. Warto dodać, że mistrz ma na swoim koncie również 100 kompozycji niefilmowych, w tym kantatę poświęconą Janowi Pawłowi II. Przez ponad 60 lat aktywności zawodowej sprzedanych zostało 70 milionów egzemplarzy płyt z muzyką jego autorstwa.

Mimo dobiegającej 90. Mistrz nie zwalnia tempa. Ciągle ma nowe pomysły, jeździ po całym świecie z koncertami dyrygując wielkimi orkiestrami i zespołami chóralnymi. Próbki jego dokonań będzie można usłyszeć 14 października podczas występu Ennio Morricone w łódzkiej Atlas Arenie. Na wydarzenie już można nabywać wejściówki za pośrednictwem stron: www.prestigemjm.com, eBilet.pl oraz w sieci salonów Empik.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...