Sejmowa komisja przerwała prace nad projektem ws. KRS

Dodano:
Zbigniew Ziobro Źródło: Newspix.pl / KAROL SEREWIS
Sejmowa komisja sprawiedliwości zajmowała się dziś rządowym projektem zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. Omówiono zaledwie pięć z ponad 20 punktów nowelizacji i ostatecznie nie wyznaczono terminu kontynuacji posiedzenia.

Posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości trwało dziewięć godzin, mimo to jednak nie udało się omówić wszystkich punktów rządowego projektu zmian w Krajowej Radzie Sądownictwa. Opozycja zgłosiła poprawki do nowelizacji, zarzucając, że projekt m.in. łamie zasadę trójpodziału władz. Żadna z poprawek nie uzyskała poparcia, a posłowie PiS przekonywali w trakcie posiedzenia, że projekt jest zgodny z konstytucją.

Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej zarzucał, że PiS chce zwykłą ustawą zmienić ustrój państwa, poprzez „podporządkowanie ważnego organu konstytucyjnego Sejmowi”. Poseł Kukiz'15 Tomasz Rzymkowski mówił, że nowelizacja wprowadzi „jeszcze większy chaos i bałagan”. Z kolei Marcin Święcicki z PO uznał, że to „typowo peerelowskie rozwiązanie”. – Demokracja polega na tym, że ostatecznie decyzje podejmuje większość – odpowiadała Krystyna Pawłowicz z PiS, apelując o „niewprowadzanie w błąd”.

Ostatecznie szef komisji Stanisław Piotrowicz przekazał, że zajmie się ona tą kwestią później. II czytanie zostało zdjęte z porządku obrad. Jak dodał Piotrowicz, kolejne posiedzenie komisji obędzie się być może w przyszłym, niesejmowym tygodniu. W praktyce zamyka to drogę do uchwalenia projektu w tym tygodniu.

W poniedziałek 8 maja krytyczną wobec planowanej reformy sądownictwa uchwałę przyjęła Rada Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Głównymi zarzutami autorów dokumentu była niekonstytucyjność zapisów nowelizacji.

Zaproponowana przez ministerstwo sprawiedliwości zmiana opiera się między innymi na przedwczesnym zakończeniu kadencji obecnego składu Krajowej Rady Sadownictwa. Nowych członków Rady wybraliby posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Dodatkowo obok sędziowskiej rady KRS stworzona byłaby druga rada, w większości obsadzana przez polityków, która mogłaby zablokować wszystkie decyzje rady sędziowskiej.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...