Sprawa medycznej marihuany. Prezydent odpowiada Annie Kalicie
„Od czasu spotkania i wspólnych zdjęć Andrzeja Dudy z Tomkiem w mediach nikt z Kancelarii Prezydenta się z nami nie kontaktował. Nic nie zrobili. Tomek napisał też list do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, ale nie nadeszła żadna odpowiedź” – mówiła Anna Kalita w rozmowie z Wirtualną Polską.
Po opublikowaniu wywiadu prezydent Andrzej Duda odniósł się do słów Anny Kality na Twitterze. „Obiecałem wówczas otwartość dla ewentualnej inicjatywy i poparcie dla rozsądnych rozwiązań ustawowych. Jeśli będą. I podtrzymuję to.” – zadeklarował prezydent.
Jak dodaje rzecznik Andrzeja Dudy Krzysztof Łapiński, prezydent czeka na to, aż Sejm przyjmie ustawę w tej sprawie. – Prezydent nie ma wpływu na to, w jakim tempie pracują posłowie. Na pewno podpisze ustawę dotyczącą medycznej marihuany, która wyjdzie z parlamentu. Nie zgłaszał swojego projektu w tej sprawie, ponieważ Sejm już pracuje nad takim rozwiązaniem – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską.
Podczas posiedzenia sejmowej Komisji ds. petycji 23 lutego posłowie zdecydowali, że nie zajmą się złożonym ponad pół roku temu projektem autorstwa SLD, ponieważ w parlamencie toczą się prace nad projektem ustawy dotyczącym tej samej kwestii autorstwa posła Kukiz'15 Piotra Liroya-Marca.