Kolejny „minister wojny” Daesh zlikwidowany

Dodano:
Bojownik Państwa Islamskiego Źródło: Newspix.pl / ABACA
Syryjska armia poinformowała, że zabiła Abu Musabę al-Masriego, jednego z liderów tzw. Państwa Islamskiego, nazywanego „ministrem wojny” tego ugrupowania terrorystycznego.

Wspierana przez siły rosyjskie armia rządu prezydenta Baszara al-Asada poinformowała, że w trakcie misji bojowej na północy kraju zlikwidowała Abu Musabę al-Masriego, jednego z liderów tzw. Państwa Islamskiego, nazywanego „ministrem wojny” Daesh. Bojownik znalazł się na liście 13 znaczących członków organizacji terrorystycznej rzekomo zabitych w trakcie operacji prowadzonych na wschód od Aleppo. Wśród nich znajdują się m.in. obywatele Iraku i Arabii Saudyjskiej.

Poprzednik Abu Musaby al-Masriego Abu Umar al-Sziszani zginął w 2016 roku w wyniku amerykańskiego nalotu w Syrii. Jego śmierć została potwierdzona przez terrorystów w lipcu 2016 roku, choć miał on polec w walce w mieście Szarkat.

Państwo Islamskie

Tzw. Państwo Islamskie to nieuznawany na świecie quasi-twór państwowy obejmujący część terenów Syrii i Iraku. Jego powstanie ogłosił 29 czerwca 2014 Abu Bakr al-Baghdadi, który ogłosił się jego władcą. Posługuje się tytułem kalifa i imieniem Ibrahim ibn Awwad. Kalif w momencie inwazji amerykańskiej na Irak był imamem w jednym z meczetów w rodzinnym mieście. Według jednej z wersji, za rządów Saddama Husajna należął do radykalnej organizacji islamskiej. Według innej Amerykanie przez cztery lata przetrzymywali go w Camp Bucca i to tam jego religijne poglądy silnie się zradykalizowały. Według jeszcze innej wersji al-Bagdadi został członkiem al-Kaidy krótko po wybuchu wojny amerykańsko-irackiej.

Kierowani przez al-Baghdadiego terroryści regularnie tracą kontrolę nad kolejnymi częściami okupowanych terytoriów w Iraku. Po zakończeniu trwającego oblężenia Mosulu utracą oni ostatni silny bastion na terytoium Iraku. Równocześnie trwają silne naloty międzynarodowej koalicji na pozycję dżihadystów w Syrii.

Źródło: Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...