Ułożyli napis „SOS”. Służby ratunkowe nikogo nie znalazły. Co zdarzyło się na tej wyspie?

Dodano:
Australijska policja bada pochodzenie wielkiego napisu „SOS”, ułożonego z kamieni w zatoce Swift Bay. Dostrzegł go pilot helikoptera, przelatujący nad tym terenem.

Napis został ułożony z kamieni w zatoce Swift Bay, niedostępnym miejscu w odległym rejonie Kimberley w Australii Zachodniej. Najbliższy tego miejsca komisariat policji znajduje się w Kalumburu, zamieszkałym przez wspólnotę Aborygenów i oddalonym o około 70 mil.

Policyjne helikoptery, które udały się na miejsce, znalazły tam kemping, w którym jednak nie było nikogo. „Dokonaliśmy przeszukania terenu i wszystko wskazuje na to, że ktoś przebywał w tym miejscu, jednak nie jest jasne, jak dawno to było” – przekazał starszy sierżant Peter Reeves. Dodał, że każdy, kto posiada jakiekolwiek informacje na temat tego, kto przebywać mógł na tym terenie, proszony jest o kontakt ze służbami. W oświadczeniu policji na Facebooku zaznaczono, że funkcjonariusze wciąż starają się ustalić, kto wykonał napis i czy na tym terenie znajdą się jakieś osoby, które obecnie uważane są za zaginione.

SOS to międzynarodowy sygnał w alfabecie Morse'a oznaczający wezwanie o pomoc.

Źródło: telegraph.co.uk
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...