Emocjonalne zeznania Komendy przed sądem. „Mój klient przybliżył swoje cierpienia”

Dodano:
Tomasz Komenda Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
– Muszę wrócić do tego wszystkiego jeszcze raz i to mnie boli najbardziej – powiedział Tomasz Komenda przed rozpoczęciem przesłuchania przed Sądem Okręgowym w Opolu.

W poniedziałek 26 sierpnia Tomasz Komenda przez blisko 2,5 godziny składał zeznania w Sądzie Okręgowym w Opolu. – Mówił o warunkach, w jakich przebywał, jak go traktowali współwięźniowie, jak go traktowała służba więzienna. Opowiadał też o braku, czy ograniczonych kontaktach z rodziną. O tym, jak wyglądało samo zatrzymanie, pierwsze przesłuchanie, o swojej poprzedniej pracy, czyli o wszystkim, co wpływa na kwestie dotyczące oceny zadośćuczynienia, a także oceny odszkodowania – przekazał jego pełnomocnik Zbigniew Ćwiąkalski.

Mecenas podkreślił, że przesłuchanie było bardzo emocjonalne i przez cały czas uczestniczył w nim psycholog. – Mój klient przybliżył swoje cierpienia, które wiązały się z jego pobytem w zakładzie karnym, m.in mówił o tym, że w zakładzie karnym zupełnie inaczej traktowani są np. zabójcy, którzy działają w imieniu mafii, a inaczej osoby podejrzane o zabójstwo dziecka, czy zgwałcenie dziecka – zaznaczył. Tomasz Komenda przed wejściem na salę sądową powiedział dziennikarzom, że ponowne przeżywanie tego, co działo się w więzieniu jest dla niego bardzo bolesne. – Muszę wrócić do tego wszystkiego jeszcze raz i to mnie boli najbardziej – podkreślił.

Komenda niesłusznie skazany

42-letni obecnie Tomasz Komenda został niesłusznie skazany na 25 lat więzienia za gwałt i zabójstwo 15-latki. Z zakładu karnego wyszedł po 18 latach, gdy wykazano, że nie był sprawcą zarzucanej mu zbrodni. W środę 17 kwietnia 2019 roku po godzinie 12.00 mecenas Zbigniew Ćwiąkalski złożył wniosek o zadośćuczynienie i odszkodowanie w Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Chodzi o wypłatę 18 mln złotych zadośćuczynienia (milion za każdy rok, który Tomasz Komenda niesłusznie spędził w więzieniu) oraz wypłatę 811,5 tys. złotych odszkodowania (jest to kwota, którą zdaniem mec. Ćwiąkalskiego jego klient mógł zarobić przez 18 lat, gdyby był na wolności).

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...