Trump nie przyleciał do Polski, bo bał się skażenia radioaktywnego? Tak twierdzi poseł Kukiz'15

Dodano:
Robert Mordak Źródło: Newspix.pl / Jacek Herok
Pod koniec sierpnia wiodącymi wydarzeniami omawianymi w mediach była awaria kolektora przesyłającego ścieki do oczyszczalni „Czajka” oraz odwołanie przez Donalda Trumpa wizyty w Polsce. Te wątki powiązał poseł Kukiz'15, który ma swoją teorię odnośnie zachowania prezydenta USA.

Przypomnijmy, pod koniec sierpnia w rozmowie z TVP Info awarię w oczyszczalni ścieków w Warszawie skomentował . – To przypomina mi sytuację katastrofy w Czarnobylu. Ukrywano to, dokąd można było. Później się nie dało ukryć, bo Wisła zaczęła płynąć pianą. To jest nieodpowiedzialność Platformy – stwierdził Suski. Awaria zbiegła się z decyzją o odwołaniu wizyty w Polsce. Prezydent Stanów Zjednoczonych tłumaczył to zbliżającym się do Florydy huraganem Dorian, a na obchodach 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej ostatecznie pojawił się Mike Pence. Oba te fakty połączył Robert Mordak, który pojawił się w sobotnim wydaniu programu „Studio Polska” TVP Info.

Nagranie fragmentu wystąpienia udostępniono na . Mordak najpierw stwierdził, że Suski porównał awarię kolektora do katastrofy w Czarnobylu. – Dzięki tej wypowiedzi nie przyleciał do Polski prezydent Stanów Zjednoczonych, bo się obawiał skażenia radioaktywnego – dodał. – Rodzi się pytanie, czy minister Suski kłamał czy mówił prawdę? – kontynuował. Magdalena Ogórek dopytywała, czy w takim razie Donald Trump wysłał do naszego kraju Mike'a Pence'a po to, by ten się zatruł. – No chyba to jest mniejsze ryzyko jeżeli straci zdrowie wiceprezydent – odparł poseł .

Źródło: TVP Info
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...