„Pedo guy” nie sugeruje pedofilii? Elon Musk broni się w procesie o zniesławienie

Dodano:
Elon Musk Źródło: Newspix.pl / WENN
Miliarder, prezes Tesli, współzałożyciel SpaceX i PayPal, dla wielu geniusz i wizjoner – Elon Musk – stanął właśnie przed sądem w procesie o zniesławienie. Stroną oskarżającą jest 64-letni Vern Unsworth, płetwonurek i bohater, który w 2018 roku pomógł uratować 12 chłopców z podwodnej jaskini w Tajlandii.

To właśnie podczas akcji ratunkowej w Tham Luang Nang Non miliarder po raz pierwszy zetknął się z Vernem Unsworthem. Pomiędzy mężczyznami od samego początku wywiązał się konflikt, gdy 64-letni nurek na łamach CNN skrytykował pomysł Elona Muska na wydostanie chłopców z jaskini. Szef Tesli wpadł na pomysł, by wykorzystać do tego miniaturową łódź podwodną.

Nurek nazwał to „chwytem pod publiczkę”, który nie ma prawa zadziałać. Dodatkowo poradził Muskowi, by „wsadził sobie swoją łódź tam, gdzie go zaboli”. W swojej odpowiedzi na Twitterze miliarder nazwał nurka „pedo guy”, co niemal każdy odczytał jako oskarżenie o pedofilię. Po wywołaniu medialnego kryzysu, Musk przeprosił i usunął tweeta. Nie pomogło, Unsworth wytoczył Muskowi pozew.

CEO Tesli broni się teraz twierdząc, że „pedo guy” w Południowej Afryce, gdzie dorastał, to określenie często używane pod adresem „dziwacznych starszych mężczyzn”. – To synonim dla „creepy old man” i używany jest, by obraźliwie określić czyjś wygląd lub postawę, a nie oskarżać o akty pedofilii – zapewniał Elon Musk w sądzie.

W swoich zeznaniach przed sądem Musk opowiedział też o pracy wynajętego przez siebie prywatnego detektywa. Ten miał donieść mu o znajomości Unswortha z Europejczykami zaangażowanymi w „niewłaściwe seksualne zachowania” w Tajlandii. Prawnik nurka stwiedził, że twierdzenia pozwanego są „tak obraźliwe dla prawdy(...) jak jego początkowe oskarżenia o pedofilię”.

Tham Luang Nang Non

Wydarzenia w jaskini Tham Luang Nang Non na północy Tajlandii śledziły media na całym świecie. Do tego popularnego wśród turystów miejsca 23 czerwca wybrała się dwunastoosobowa drużyna piłkarska z trenerem. Tego samego dnia grupa zaginęła po tym, jak część jaskini została zalana. Poszukiwania przyniosły sukces dopiero w poniedziałek 2 lipca. Nagranie z odnalezienia drużyny trafiło do sieci i dało nadzieję, że akcja ratunkowa zmierza do szczęśliwego finału. Ten osiągnięto jednak dopiero 10 lipca. Choć nurkom udało się uratować wszystkich chłopców i trenera, jeden z komandosów biorących udział w akcji zmarł z powodu braku tlenu.

Źródło: BBC
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...