Neumann reaguje na taśmy ujawnione przez TVP. „PiS musi czuć się niepewnie, że używa takich tanich chwytów”

Dodano:
Sławomir Neumann Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– PiS musi czuć się niepewnie, że używa takich tanich chwytów. Wyciągają rzeczy sprzed dwóch lat. Jest to próba odwrócenia uwagi przez – stwierdził w rozmowie z Onetem Sławomir Neumann komentując taśmy ujawnione przez TVP Info.

W rozmowie z Onetem Sławomir podkreślił, że nie miał na myśli mieszkańców Tczewa a lokalnych działaczy PO. – Ja to mówiłem odnośnie działaczy PO, którzy nieustająco się kłócili. Zresztą ten człowiek, który nagrał tę rozmowę, też został z partii wyrzucony. Nie podobały mi się te kłótnie, stąd te słowa – tłumaczył. Polityk PO przyznał, że za dużo przeklina. – Staram się to u siebie zwalczyć, jak widać bezskutecznie – powiedział.

Według szefa klubu -KO nagranie tej rozmowy jest nielegalne i była ona prywatna. – Opisuje na niej w rozmowie, jak PiS wykorzystuje służby do walki z opozycją. I przecież także i teraz, po dwóch latach jest to prawda. Nic się nie zmieniło. Moje obawy sprzed dwóch lat potwierdziło życie – zaznaczył. –  musi czuć się niepewnie, że używa takich tanich chwytów. Wyciągają rzeczy sprzed dwóch lat. Jest to próba odwrócenia uwagi przez PiS. Odwrócenia uwagi np. na problemy służby zdrowia. My chcemy o tym rozmawiać, także i w debatach przedwyborczych – podsumował polityk PO.

„Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem”

Z informacji TVP Info wynika, że spotkanie, które zostało nagranie, odbyło się w biurze Platformy Obywatelskiej w Gdańsku przed wyborami samorządowymi. Sławomir Neumann poruszył temat wyboru kandydata na prezydenta Tczewa. – Rzygam tym Tczewem. Słowo honoru ci daję, rzygam Tczewem [...] Dlatego, mówiąc szczerze, nie chcę zajmować się Tczewem, bo tam są same p***by, naprawdę – stwierdził szef klubu PO.

W trakcie rozmowy o Mirosławie Pobłockim, prezydencie miasta, Sławomir miał według TVP Info powiedzieć o akcie oskarżenia dla samorządowca. Jak podaje TVP Info, działalnością Pobłockiego interesowało się CBA, a sprawa dotyczyła sprzedaży gruntów w mieście. – Sąd to może wypie****ić w kosmos, może to prowadzić trzy lata – bez znaczenia to jest. (...) Akty oskarżenia będzie miało, moim zdaniem, 60-70 proc. prezydentów miast. Na nikim to nie będzie robiło wrażenia – uspokajał. – Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia – mówił polityk PO w dalszej części rozmowy.

Polityk PO wyjaśnił również, że partia stanie murem za wszystkimi samorządowcami, którzy mają problemy z prawem, pod warunkiem, że będą członkami partii. – Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości. Jak wyjdziesz z Platformy, to masz problem – dodał na nagraniu ujawnionym przez Info.

Źródło: Onet.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...