Bezdomny Polak został podpalony w Berlinie. Trafił do szpitala

Dodano:
Bezdomny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Mihály Köles
Polski bezdomny spał w holu berlińskiego banku. Jak twierdzi, obudził go ogień. Policję wezwał klient banku, który wszedł do pomieszczenia chcąc wypłacić pieniądze z bankomatu.

Jak informuje niemiecki „Bild”, w nocy 6 na 7 stycznia pochodzący z Polski bezdomny 45-latek spał w holu placówki jednego z berlińskich banków. Jak zeznał potem policji obudził się, gdy poczuł, ze płonie mu nogawka. Funkcjonariuszy wezwał klient banku, który chcąc wypłacić pieniądze z bankomatu poczuł silny swąd spalenizny.

Z zeznań Polaka wynika, że obok niego spał drugi bezdomny, który oddalił się z miejsca zdarzenia przed przybyciem policji. Funkcjonariusze podejrzewają, że to on może być sprawcą podpalenia. „Deutche Welle” informuje, ze nic nie wskazuje na to, żeby czyn został popełniony na tle ksenofobicznym.

Podpalony 45-latek trafił do szpitala z poważnymi oparzeniami podudzia.

Podpalenia bezdomnych w Berlinie

Jak informuje „Deutche Welle”, w ostatnich latach w Berlinie doszło do kilku głośnych przypadków ataków na bezdomnych, w tym na osoby pochodzące z Polski. W grudniu 2016 roku grupa imigrantów z Bliskiego Wschodu podpaliła Polaka śpiącego na stacji metra. Uratowali go przechodnie.

Z kolei, jak przypomina portal rp.pl w maju 2018 roku dwóch Polaków podpaliło bezdomnego rodaka, gdy pijany siedział na ławce na Alexanderplatz.

Do przypadków podpaleń bezdomnych w Berlinie doszło też w zeszłym roku. We wrześniu 2019 roku podpalony został bezdomny śpiący na ławce w parku.

Źródło: rp.pl / Deutche Welle
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...