Jest nowe oświadczenie majątkowe Szumowskiego. „Poprzednie było nieczytelne”

Dodano:
Łukasz Szumowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Łukasz Szumowski swoje poprzednie oświadczenie majątkowe spisywał w listopadzie ubiegłego roku. Teraz postanowił napisać je na nowo, tłumacząc, że pierwsze było „podobno nieczytelne”. O tym, co znalazło się w dokumencie spisanym przez ministra zdrowia, poinformował „Super Express”.

Oświadczenie majątkowe wzbudzało w ostatnich dniach sporo kontrowersji, a minister zdrowia postanowił w obecności dziennikarzy „Super Expressu” spisać je na nowo. – Moje poprzednie oświadczenie było podobno nieczytelne. Jestem dysgrafikiem. Generalnie bazgrzę jak kura pazurem i zawsze kosztowało mnie to w szkole niższe oceny – wyjaśnił minister zdrowia dodając, że „wypełnił nowe oświadczenie najładniej jak umiał” oraz deklarując, iż „nie ma nic do ukrycia”.

„SE” podaje, że w nowym oświadczeniu Szumowskiego zadeklarowano 34 428 zł oszczędności oraz trzy działki o łącznej powierzchni wynoszącej niemal 4 tys. m2. Szef resortu zdrowia jest również właścicielem trzech aut: Toyoty Yaris z 2008, Land Cruisera z 2005 oraz Mercedesa Benza z 1959 roku. Posiada także pióra Lecha i Marii Kaczyńskich oraz zbiór obrazów wycenianych na 50 tys. zł. Minister spłaca kredyt hipoteczny w BRE Banku, gdzie zapożyczył się na 519 518 franków szwajcarskich. Jak do tej pory spłacił około 60 tys. z tej kwoty. Szumowski nie tylko złożył czytelniejsze oświadczenie, ale również zadeklarował powiększenie oszczędności. W dokumencie z listopada 2019 roku przeczytamy, że minister dysponował wówczas odłożoną sumą 2720 zł.

KO chce kontroli oświadczeń

Katarzyna Lubnauer z klubu KO powiedziała we wtorek 19 maja, że jeżeli przyjrzymy się oświadczeniu majątkowemu Łukasza Szumowskiego, to wynika po pierwsze, że to jest człowiek, który nic nie ma mimo tego, że jeszcze niedawno, wygląda na to, zbywał udziały w spółce na ponad cztery miliony. – Człowiek, który nic nie ma mimo tego, że jego żona ma udziały w spółce, która jest wyceniana na 40 milionów. Człowiek, który nic nie ma mimo tego, że jego żona ma udziały w spółce, która dostała dofinansowanie z NCBiR (Narodowego Centrum Badań i Rozwoju – red.) w wysokości najpierw 74, potem kolejnych 20 milionów złotych – mówiła szefowa Nowoczesnej.

Zawiadomienie posłów KO do CBA ma związek z publikacją „Gazety Wyborczej”, która napisała w poniedziałek (18.05), że zanim Łukasz Szumowski wszedł do rządu, był udziałowcem dwóch z wielu spółek, których założycielem był jego starszy brat – Marcin Szumowski. Chodzi o firmy Vestera i Szumowski Investments. W czerwcu 2017 roku, kilka miesięcy po tym, jak został wiceministrem nauki, Łukasz Szumowski miał pozbyć się udziałów w spółkach, które następnie przejęła jego żona – Anna. Najwięcej, jak podaje gazeta, warte były udziały Szumowskiego w spółce Vestera. To ponad 87 tysięcy udziałów, które były warte 4 miliony 390 tysięcy złotych. "W oświadczeniach majątkowych ministra nie ma jednak śladu pieniędzy ze zbycia udziałów w spółkach, a tylko z tytułu zbycia udziałów w spółce Vestera Łukasz Szumowski powinien dysponować majątkiem znacznie większym niż 1134 złotych" – pisze "GW".

Spółka Szumowski Investments jest jednym z udziałowców OncoArendi Therapeutics. Według ustaleń "Faktu", w latach 2017–2020 spółka Marcina Szumowskiego otrzymała z publicznych środków co najmniej 74 miliony złotych z dotacji i grantów z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. NCBiR podlega resortowi nauki, w którym Łukasz Szumowski był wiceministrem od końca 2016 do początku 2018 roku. Jego brat był wówczas prezesem OncoArendi Therapeutics.

Źródło: SuperExpress
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...