„Człowiek roznegliżowany, z widocznymi genitaliami”. Czarnek komentuje własną wypowiedź i mówi o zdjęciu

Dodano:
Przemysław Czarnek Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Przemysław Czarnek w programie „Studio Polska” mówił o „ideologii LGBT”. O słowach posła PiS stało się głośno, a on sam dokładnie opisał, co konkretnie miał na myśli w rozmowie z Onetem.

W wywiadzie dla Onetu Przemysław Czarnek odniósł się do sytuacji z piątku, kiedy to Jacek Żalek został wyproszony z programu „Fakty po faktach”. – Poseł Jacek Żalek próbował wyjaśnić pani Kolendzie-Zaleskiej, że LGBT odnosi się do ideologii, która deprawuje, demoralizuje, relatywizując rzeczywistość i zrównując rzeczy, byty, które w sposób oczywisty równe nie są – jak chociażby małżeństwo, czyli związek kobiety i mężczyzny i związek gejów. Za to został wyrzucony z programu. To skandal, łamanie standardów państwa demokratycznego i wolności słowa. Kompromitacja dla TVN – ocenił poseł PiS.

Poseł Czarnek mówi o zdjęciu

W dalszej części polityk komentował swoją własną wypowiedź o „ideologii LGBT”, która wzbudziła kontrowersje. – Ja tymczasem pokazałem zdjęcie, które zrobiliśmy w Los Angeles w ub.r., gdzie przebywaliśmy na zaproszenie Polonii. Na zdjęciu widać wyraźnie obrzydliwe sceny z centrum tego miasta – człowiek roznegliżowany, z widocznymi genitaliami, popija drinka w barze gejowskim na ulicy. I stwierdziłem, że to nie są ludzie normalni – opisał poseł Przemysław Czarnek w rozmowie z Onetem. – Niestety, wasz dziennikarz w swoim komentarzu wyciął tę pierwszą część mojej wypowiedzi i zdjęcie, do którego się odnosiłem. To też niestety manipulacja – dodał.

– Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy o jakiejś równości – powiedział Przemysław Czarnek, którego słowa z prośbą o komentarz przytoczył dziennikarz Onetu. – Tak, to mocne słowa. Kiedy na ulicę wychodzi człowiek z widocznymi narządami płciowymi i wychodzi normalny człowiekiem z dzieckiem, który idzie na spacer i to widzi, to mamy to nazywać równością? Przecież to jest demoralizacja w biały dzień. Nie mówmy tu o równości i prawach człowieka, bo nie ma nic wspólnego z prawami człowieka – podkreślił. – Spacerowanie z dzieckiem po ulicy to prawo człowieka, a bieganie z genitaliami na wierzchu żadnym prawem człowieka nie jest. I żadnej równości tu nie ma. To dla mnie zupełnie oczywiste. Każdy człowiek ma takie same prawa i wolności, ale także obowiązki względem innych. Nie wolno demoralizować na ulicy. W tym sensie ci, co tak robią, to nie są normalni ludzie – komentował Przemysław Czarnek w rozmowie z Onetem.

Źródło: Onet.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...