Białoruś. Sąd Najwyższy odrzuca skargę wyborczą Swiatłany Cichanouskiej
Nadzieje na demokratyczne sprostowanie wyników wyborów na Białorusi powoli gasną. Tamtejszy Sąd Najwyższy odrzucił własnie skargę składaną przez liderkę opozycji i żonę więzionego kandydata – Swiatłanę Cichanouską. Organ ten nie zajmie się protestem wyborczym i oświadczył, że decyzja Centralnej Komisji Wyborczej nie podlega odwołaniu. Wcześniej tak samo postąpiono z protestami innych kandydatów: Hanny Konopackiej i Andreja Dmitryjeu.
Wciąż jednak nie ustają protesty białoruskiej opozycji, która nie chce zaakceptować wyników wyborów, uważając je za sfałszowane. Do walki dopinguje ich przebywająca na Litwie Cichanouska, która kandydowała w zastępstwie swojego męża Siergieja Cichanouskiego. Białoruska opozycja ma też poparcie Unii Europejskiej. Rada Europejska potępiła przebieg głosowania i uznała jednogłośnie, iż wybory powinny zostać powtórzone.
Oficjalne wyniki wyborów na Białorusi
W piątek 14 sierpnia Centralna Komisja Wyborcza na Białorusi ogłosiła oficjalny wynik wyborów. CKW podała, że Aleksandr Łukaszenka zdobył 80,1 proc. głosów, a Swietłana Cichanouska 10,1 proc. „Wątpię by ktoś w te liczby uwierzył, zwłaszcza po tym co się stało I co nadal dzieje się na Białorusi” – pisał na Twitterze Andrzej Poczobut, dziennikarz i członek zarządu Związku Polaków na Białorusi. Podobnych opinii mówiących o sfałszowaniu wyborów pojawiło się od tamtego czasu bardzo wiele.