Ksiądz skazany za gwałt na 17-latce. Sąd nieznacznie obniżył wymiar kary

Dodano:
Ksiądz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / tomeqs
Sąd Okręgowy w Gdańsku zgodził się z sądem niższej instancji w kwestii winy księdza Michała L. Karę za gwałt na 17-latce popełniony w 2011 roku zmniejszył jednak z 12 na 10 lat więzienia. Wyrok ten jest prawomocny.

Sąd Rejonowy Michała L. skazał w marcu tego roku. Uznał go winnym doprowadzenia pokrzywdzonej przemocą do obcowania płciowego. Oprócz kary pozbawienia wolności orzekł też nawiązkę na rzecz poszkodowanej w wysokości 100 tys. złotych. ustanowił również dla skazanego dożywotni zakaz zajmowania stanowisk związanych z małoletnimi.

Druga instancja

Sąd Okręgowy podtrzymał tamto rozstrzygnięcie, a w środę 7 października przedstawił niejawne uzasadnienie wyroku. Pokrzywdzona, dziś 25-letnia kobieta, w rozmowie z „Faktem” cieszyła się z pozytywnego zakończenia sprawy. – Czuję ogromną ulgę, cieszę się, że to już koniec tej sprawy, że nie będę już musiała oglądać mojego oprawcy na sali sądowej. Czy teraz łatwiej będzie mi żyć? Nie wiem. Na razie skutki tego, co mi zrobił są bardzo duże. Wciąż staram się po tym wszystkim pozbierać – mówiła.

Zamiast przeprosić, zgwałcił ponownie

Ksiądz Michał L. trafił do aresztu we wrześniu 2019 roku. Prokuratura twierdziła, że swoją ofiarę zgwałcił dwukrotnie w 2011 roku, kiedy pełnił obowiązki wikariusza w parafii Matki Bożej Bolesnej na gdańskich Stogach. Swoich czynów miał dopuścić się na plebanii oraz w saunie, gdzie zwabił ofiarę pod pretekstem przeprosin.

Księdza przeniesiono do innej parafii

Pełnomocnik 25-latki, mecenas Patryk Łukasik podkreślał, że po zgłoszeniu sprawy władzom kościelnym, księdza przeniesiono do innej parafii, „zamiatając sprawę pod dywan”. Postępowanie świeckie wszczęto w 2018 roku, kiedy inny ksiądz po rozmowie z pokrzywdzoną zdecydował się pójść na policję.

Źródło: Fakt
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...