Zorganizowali koncert mimo pandemii. Fani weszli do... baniek

Dodano:
Pandemia koronawirusa i obostrzenia wprowadzane przez rządy doprowadziły do paraliżu branży rozrywkowej. Sposób na przepisy sanitarne znalazł pewien zespół ze Stanów Zjednoczonych, który przygotował dla swoich fanów specjalne bańki. Dzięki tak wydzielonej przestrzeni fani muzyki mogli bawić się na występie z zachowaniem reguł bezpieczeństwa.

Zespół The Flaming Lips już w październiku ubiegłego roku zaczął testować specjalne bańki, do których wchodzili ludzie. Przez ostatnie miesiące pomysł był dopracowywany, a 23 i 24 stycznia nastąpiła próba generalna. Grupa zagrała dwa koncerty w swoim rodzinnym stanie Oklahoma, podczas których fani bawili się stojąc we wspomnianych bańkach – podaje serwis Sky News.

Fani w bańkach. Tak wyglądał koncert The Flaming Lips

Na salę koncertową przetransportowano najpierw 100 baniek, z których każda mieści trzy osoby. Wewnątrz umieszczono dodatkowe głośniki, butelki z wodą, ręcznik oraz wentylator. Zamontowano także specjalne przyciski na wypadek, gdyby uczestnik imprezy musiał wyjść do toalety lub chciał zmniejszyć temperaturę w bańce.

Fani zespołu wchodząc na salę musieli mieć założone maseczki lub przyłbice, które zdejmowali po wejściu do bańki. Opuszczając pomieszczenie w trakcie trwania koncertu ponownie zasłaniali usta i nos, a puste bańki przenosili do innej części sali.

Rozwiązania wprowadzone przez The Flaming Lips spodobały się fanom. „Najbardziej innowacyjny sposób uczestniczenia w koncercie podczas globalnej pandemii. Znakomity” – napisał jeden z nich. „Poważnie, najzabawniejszy występ na żywo na tej planecie” – stwierdził ktoś inny.

Źródło: Sky News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...