Aleksandr Łukaszenka oskarżany o zbrodnie przeciwko ludzkości. Sprawa toczy się w Niemczech
Szczegóły sprawy opisuje „Deutsche Welle”. Jak wynika z publikacji, do niemieccy prawnicy reprezentują kilkanaście osób, które twierdzą, że były torturowane w białoruskich więzieniach. Prawnicy informują także, że jest im znanych co najmniej 100 innych ofiar tortur.
Z doniesień ofiar wynika, że na Białorusi dochodzi do częstych przypadków tortur, porwań i zaginięć. W relacjach pojawia się m.in. pozbawianie więźniów jedzenia i snu, czy wielogodzinne znęcanie się np. poprzez zmuszanie do klęczenia ze związanymi rękami.
„Barbarzyńskie działania”
– Ogólnie rzecz biorąc, traktowanie Białorusinów przez państwo można określić jedynie jako barbarzyńskie – powiedzieli prawnicy, dodając, że w rezultacie wielu takich działań ich klienci cierpieli z powodu poważnych problemów zdrowotnych.
„Deutsche Welle” wyjaśnia, że na podstawie niedawno stworzonych przepisów, Niemcy mogą ścigać zbrodnie przeciwko ludzkości bez względu na miejsce ich popełnienia. Przełomowym wyrokiem była sprawa członków aparatu bezpieczeństwa Baszara al-Assada, którzy zostali skazani za tortury popełnione w Damaszku.