Tragiczna sytuacja służby zdrowia w Birmie. Mieszkańcy przed domami wywieszają flagi

Dodano:
Birma. Tragiczna sytuacja służby zdrowia Źródło: Newspix.pl / ABACA
W Birmie w związku z kryzysem i przeciążeniem służby zdrowia, mieszkańcy często zmuszeni są do trzymania nawet przez kilka dni ciał swoich zmarłych krewnych w domach – poinformował w sobotę brytyjski kanał informacyjny Sky News.

Statystyki wskazują, że 60 proc. wszystkich ofiar pandemii COVID-19 w Birmie zmarło w lipcu 2021 roku. – Ciał jest coraz więcej. Czasem minie nawet dzień lub dwa zanim uda się poddać zmarłego kremacji. Zmarłych jest tak dużo, że służby pogrzebowe nie nadążają z pochówkami – relacjonował w rozmowie ze stacją Bo Sein, pracownik służby sanitarnej.

Mieszkańcy przed domami wywieszają flagi

Z powodu pogłębiającego się kryzysu epidemicznego, mieszkańcy Birmy w desperacji wywieszają przed domami flagi: żółtą – prosząc o wsparcie medyczne, białą – o jedzenie.

Problemem w kraju są także braki w zapasach tlenu potrzebnego chorym na COVID-19. Rządząca junta mocno ograniczyła jego prywatną sprzedaż. Specjalny wysłannik ONZ do Birmy Tom Andrews wezwał Radę Bezpieczeństwa ONZ i kraje członkowskie do wprowadzenia nadzwyczajnego „covidowego zawieszenia broni". – Zbyt wielu Birmańczyków niepotrzebnie zmarło i bez działań ze strony ONZ wielu niepotrzebnie jeszcze umrze" – powiedział Andrews.

Od puczu w lutym 2021 roku Birma pogrążona jest w chaosie, wielu ludzi strajkuje, a wojskowe władze brutalnie tłumią protesty społeczne. Według aktywistów siły policyjne i wojskowe zabiły od momentu puczu ponad 900 osób. Jednocześnie kraj mierzy się z kolejną, trzecią falą pandemii . Sytuację służby zdrowia w kraju pogarsza ciągnący się od przewrotu wojskowego strajk lekarzy wywołany represjami ze strony junty. (PAP)


Źródło: PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...