Ekspert z Rady Medycznej: 100 tys. ofiar pandemii? To nie jest prawdziwa liczba

Dodano:
Służby medyczne, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / Omar Marques/Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM
Zdaniem prof. Roberta Flisiaka, prezesa Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, a także członka Rady Medycznej przy premierze, liczba 100 tys. ofiar pandemii nie jest prawdziwa. – To 200 tysięcy jest właściwą liczbą ofiar COVID-19 – wskazał.

poinformował we wtorek 11 stycznia, że od początku pandemii w Polsce zmarło już ponad 100 tys. osób zakażonych koronawirusem. Prof. Robert Flisiak komentował te dane w TVN 24. – Przede wszystkim powiedzmy sobie szczerze: to nie jest prawdziwa liczba. 100 tysięcy to są osoby zidentyfikowane, którym wykonano test, u których wykryto zakażenie. Poza tym są jeszcze zgony ponadwymiarowe, w których też bijemy rekordy. Szacuje się, że to jest drugie tyle – podkreślił profesor.

– Można powiedzieć, że to 200 tysięcy jest właściwą liczbą, którą dzisiaj powinniśmy uczcić ciszą – dodał.

Prof. Robert Flisiak: Jesteśmy daleko za peletonem

Mówiąc o przyczynach, wskazywał, że mamy „zdewastowany system, infrastrukturę opieki zdrowotnej”, a także najmniej w Europie lekarzy i pielęgniarek w przeliczeniu na milion mieszkańców. – To są twarde dane raportowane od wielu lat przez Komisję Europejską, przez OECD – wyjaśnił.

– To nie jest tak, że jesteśmy gdzieś na końcu peletonu. My jesteśmy daleko za peletonem. Jeżeli nie ma personelu, to nawet gdyby był sprzęt, gdyby była infrastruktura, niewiele można by było zrobić. A tego sprzętu i infrastruktury nie ma – powiedział prof. Flisiak. Jak zaznaczył, również fakt, że się nie szczepimy, wpływa na ciągły wzrost liczby osób, które umierają z powodu .

Rady Medycznej nikt nie słucha? „Formuła się wyczerpała”

Prof. Flisiak był także pytany o doniesienia, według których część członków Rady Medycznej rozważa dymisję. W tym kontekście zapytany też został, czy ewentualnym powodem byłaby wypowiedź małopolskiej kurator oświaty Barbary Nowak, która nazwała szczepienia przeciwko COVID-19 „eksperymentem”, czy może też to, że rady ekspertów nie są słuchane.

Profesor zaznaczył, że na początku współpracy członkowie Rady byli pełni entuzjazmu, ponieważ byli słuchani, jednak od pewnego czasu już nie są. Jego zdaniem narasta frustracja i zniechęcenie. – Zwłaszcza jeżeli słyszymy od członków rządu, którzy powinni wspierać wszelkie działania proszczepienne, głosy atakujące nas – powiedział.

Lekarz podkreślił, że celem rządu powinno być zwalczanie epidemii i z deklaracji wynika, że tak jest. – Ale przecież wszyscy wiemy, że w pewnym momencie pojawia się mur nie do przebicia w postaci mitycznej już większości parlamentarnej – zaznaczył.

– Formuła Rady Medycznej się chyba wyczerpała z tego powodu, że nie jesteśmy w stanie przeforsować już żadnych innych działań – podsumował prof. Flisiak. – To, co zrobimy dalej, jest jeszcze w zawieszeniu. Nie podejmujemy decyzji, nie chcemy podejmować decyzji pochopnych. Nie jest też tak, że z powodu zachowania jednej osoby, my podejmujemy decyzję. To może być kropla przepełniająca czarę goryczy, ale nie jest to powód bezpośredni – dodał.

Źródło: PAP
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...