Apogeum upałów dotarło do Polski. Pogoda przyniesie również inne niebezpieczeństwo

Dodano:
Prognoza temperatur na piątek 1 lipca Źródło: modellzentrale.de
Już w czwartek Polskę zaleje fala gorącego powietrza. Z upałami sięgającymi nawet 38 st. C będziemy musieli zmagać się aż do piątku. Na tym jednak lista zagrożeń i niebezpieczeństw się nie kończy. Nad naszym krajem stale będą rozwijały się niebezpieczne burze, które przyniosą nawalne opady deszczu, a lokalnie również gradobicia.

Po niewielkim ochłodzeniu, które w wielu regionach przyniosły wtorek i środa, w czwartek nasz kraj ponownie zaleje fala upalnego powietrza. Słupki rtęci będą rosły z każdą godziną, a w najgorętszym momencie dnia zatrzymają się w okolicy 35. kreski. Szczyt pierwszego upalnego okresu w tym roku czeka nas w piątek.

Pogoda szykuje zmiany. Weekend już nie tak upalny

Lipiec powita nas prawdziwym żarem z nieba. Najgoręcej będzie w Polsce centralnej. Na Mazowszu na termometrach zobaczymy nawet 38. st. C. W okolicach 30. kreski słupki rtęci zatrzymają się również na wybrzeżu i zachodzie kraju. W pozostałych regionach temperatura będzie oscylować na poziomie 33-37 st. C.

Spore zmiany przyniesie weekend. Już w sobotę upały opuszczą nasz kraj, a najcieplej będzie przy wschodniej granicy, gdzie na termometrach zobaczymy ok. 28. st. C. W pozostałych regionach temperatura utrzyma się na poziomie 23-26 st. C. Nieco cieplej zapowiada się niedziela, ale słupki rtęci nie powinny wtedy przekroczyć 30. kreski. Najcieplej będzie na zachodzie i w centrum, gdzie odnotujemy ok. 28. st. C.

Burze i nawałnice nad Polską. Pogoda w weekend pod znakiem deszczu

Upałom w najbliższych dniach będą towarzyszyły niebezpieczne burze i intensywne opady deszczu. W nocy ze środy na czwartek oraz w czwartek rano do licznych wyładowań i opadów dochodziło w centralnej Polsce. Burze nie dawały wytchnienia mieszkańcom woj. kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i łódzkiego.

IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego w woj. kujawsko-pomorskim, które będą obowiązywały do godziny 8 rano. W prognozie zagrożeń widać jednak, że w kolejnych godzinach alerty drugiego stopnia przed burzami z gradem mogą zostać wydane niemalże dla całego kraju. Nadal obowiązują również ostrzeżenia drugiego i trzeciego stopnia przed upałami.

W prognozie numerycznej widać wyraźnie, że największe opady w piątek mogą pojawić się na północnym zachodzie kraju, gdzie może spaść nawet 46 mm wody. Deszczu nie powinni spodziewać się wtedy mieszkańcy Podlasia i Lubelszczyzny. W sobotę padać będzie już bardziej symbolicznie. Wyjątkiem może być woj. łódzkie. Jeżeli modele się sprawdzą, opady wyniosą nawet 38 mm. W niedzielę popadać może tylko na Podkarpaciu.

Źródło: IMGW-PIB
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...