Rosyjski śmigłowiec Mi-8 naruszył przestrzeń powietrzną Estonii. „Niezwykle poważny i godny ubolewania incydent”

Dodano:
Rosyjski śmigłowiec Mi-8. Zdjęcie poglądowe. Źródło: JetKat/shutterstock.com
W środę, 10 sierpnia, MSZ Estonii wezwało na dywanik rosyjskiego ambasadora. Złożyło na jego ręce oficjalny protest, związany z naruszeniem przez Rosję estońskiej przestrzeni powietrznej.

Do zdarzenia doszło we wtorkowy wieczór, 9 sierpnia. Estońskie radary zarejestrowały wówczas naruszenie przestrzeni powietrznej przez rosyjski śmigłowiec wojskowy Mi-8.

„Incydent, który jest również całkowicie nieakceptowalny”

Jednostka przekroczyła granicę bez pozwolenia w pobliżu posterunku granicznego Koidula w południowo-wschodniej części Estonii. Znajdowała się w estońskiej przestrzeni powietrznej przez ok. minutę.

W związku z tym, do siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych Estonii został wezwany rosyjski ambasador w Tallinie, na ręce którego został złożony oficjalny protest.

„Estonia uważa to za niezwykle poważny i godny ubolewania incydent, który jest również całkowicie nieakceptowalny” – napisano w komunikacie estońskiego MSZ.

„Stanowczo potępili trwającą inwazję Rosji na Ukrainę”

Zrelacjonowano, że podczas spotkania estońscy dyplomaci „po raz kolejny stanowczo potępili trwającą inwazję Rosji na Ukrainę” oraz podkreślili konieczność przestrzegania przez Rosję suwerenności i integralności terytorialnej innych państw, a także prawa międzynarodowego.

To już kolejna tego typu prowokacja względem Estonii ze strony Rosji. Rosyjski śmigłowiec naruszył estońską przestrzeń powietrzną także 18 czerwca. Wszystko wskazuje na to, że ta data nie była przypadkowa. Tego dnia wszedł bowiem w życie zakaz tranzytu towarów objętych unijnymi sankcjami przez terytorium Litwy do Kaliningradu.

Źródło: Reuters
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...