Dogrzewał się farelką, wybuchł pożar. Nie żyje 89-latek
W środę wieczorem 25 stycznia w miejscowości Góra Puławska dyżurny puławskiej komendy otrzymał zgłoszenie o pożarze, który wybuchł w domu jednorodzinnym typu bliźniak. Sąsiedzi poinformowali, że w środku najprawdopodobniej znajduje się starszy mężczyzna. Do akcji gaszenia przystąpiło 20 strażaków, którzy w budynku znaleźli nieprzytomnego mężczyznę.
89-latek nie żyje. Dogrzewał dom farelką
– Gdy weszliśmy do środka zabezpieczeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych, nie było w ogóle widoczności z powodu dużego zadymienia, ale udało się naszemu ratownikowi odnaleźć nieprzytomną osobę leżącą na podłodze i ewakuowano ją na zewnątrz – relacjonują strażacy z OSP KSRG Góra Puławska.
89-latek przez długi czas był reanimowany, jednak jego życia nie udało się uratować. Zgon nastąpił na skutek zatrucia się dymem. Decyzją nadzorującego czynności prokuratora ciało zostało zabezpieczone w celu wykonania sekcji zwłok.
Z ustaleń mediów wynika, że mężczyzna mieszkał sam. 89-latek dogrzewał dom farelką elektryczną. Jak podają strażacy, prawdopodobną przyczyną pożaru było zapalenie się od niej fotela.