Przepychanki na targach w Kielcach. Rolnicy otoczyli ministra Kowalczyka

Dodano:
Henryk Kowalczyk na targach w Kielcach Źródło: PAP / Adam Kumorowicz
Kilkuset rolników czekało na ministra rolnictwa Henryka Kowalczyka na kieleckich targach Agrotech. Pod adresem wicepremiera padły wyzwiska. Doszło do przepychanek, konieczna była interwencja policji.

Wicepremier i minister rolnictwa wziął w piątek udział w targach Agrotech w Kielcach, gdzie prezentowany jest nowoczesny sprzęt rolniczy. - Brakującą liczbę rąk do pracy w rolnictwie w Europie stara się zastąpić umaszynowieniem. Dobrze, że te maszyny są tak nowoczesne i wydajne. Ważne, że mogą wspierać rolnictwo precyzyjne, co jest istotne dla obniżenia kosztów produkcji – mówił Henryk Kowalczyk.

Padły wyzwiska pod adresem Henryka Kowalczyka. Doszło do przepychanek

Chwilę wcześniej wejście na targi zablokowali ministrowi rolnicy ze Stowarzyszenia „Oszukana Wieś”. Z relacji „Tygodnika Rolniczego” wynika, że kilkuset rolników krzyczało w stronę Kowalczyka m.in. „S******aj dziadu” i „Judasze”. Część z nich gwizdała.

– Nasze postulaty, które składamy już od pół roku w ogóle nie są brane pod uwagę. Ministerstwo nie robi nic. A niestety, rolnicy już za chwilę nie będą mieli za co kupić paliwa czy nawozów. Dlaczego? Bo nasze zboże jest niesprzedawalne. Cena pszenicy na Zamojszczyźnie spadła poniżej 900 zł, a rzepaku poniżej 2000 zł. Przy tych cenach my nie damy rady funkcjonować – mówi „Tygodnikowi Rolniczemu” Wiesław Gryn, rolnik ze Stowarzyszenia „Oszukana Wieś”.

Jak dodaje, „chodziło o to, żeby Ukrainie pomagać, ale nie niszczyć polskiego rolnictwa”.

„Echo Dnia” donosi, że rolnicy w pewnym momencie otoczyli przedstawicieli władz i doszło do przepychanek, a Henryk Kowalczyk „musiał się ewakuować”. „Na zamieszki bardzo szybko zareagowała policja i ochrona, część osób została wprowadzona z Targów Kielce, obiekt szybko opuścił też minister rolnictwa i wicepremier Henryk Kowalczyk” – pisze portal.

Rolnicy otoczyli Henryka Kowalczyka. „Minister rolnictwa musiał się ewakuować”

W incydencie miała ucierpieć wicemarszałek województwa świętokrzyskiego Renata Janik, która pod naporem tłumu została popchnięta na jeden z ciągników.

– Zapraszałem przedstawicieli tej organizacji i nadal zapraszam do rozmów. Trudno rozmawiać w hałasie i gwizdach – mówił po tych wydarzeniach Kowalczyk.

Źródło: Tygodnik Rolniczy/Echo Dnia
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...