500 ofiar trzęsienia ziemi w Peru

Dodano:
Do co najmniej 500 zabitych i 1500 rannych wzrosła liczba ofiar silnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło w środę południowe Peru.

 

Największe szkody wstrząsy spowodowały w miastach na południu kraju - Ica, Pisco i Chincha, które leżały w strefie najbardziej dotkniętej przez kataklizm. Prezydent Alan Garcia Perez ogłosił w regionie stan klęski żywiołowej. 

Na ulicach miast południowego wybrzeża leżą ciała ofiar. W szpitalach brakuje miejsc dla rannych. Burmistrz około 100-tysięcznego Pisco poinformował, że zniszczeniom uległo około 70 proc. budynków. Dodał, że w miejscowym kościele pod gruzami znalazło się około 200 osób, które uczestniczyły we mszy. Mniej więcej tyle samo ludzi przebywa pod budynkiem szpitala w Chincha.

Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Ban Ki Mun pozostaje w ciągłym kontakcie z władzami w Limie i "jest gotowy do wsparcia akcji ratowniczej takimi środkami, jak uwolnienie funduszy kryzysowych i wysłanie (na miejsce katastrofy) grupy ds. oceny skutków klęski oraz specjalistów" - poinformowała w Nowym Jorku oenzetowska rzeczniczka Michele Montas.

Władze Peru zrewidowały także siłę trzęsienia ziemi z 7,9 do 8 stopni w otwartej skali Ruchtera. Również amerykańska Służba Geologiczna zrewidowała siłę wstrząsów, które wystąpiły w środę o godz. 18.40 czasu lokalnego (czwartek, godz. 1.40 czasu polskiego), na 8 stopni w skali Richtera. Epicentrum trzęsienia znajdowało się w odległości ok. 140 km od Limy, w pobliżu Pisco. Zanotowano również kilka silnych wstrząsów wtórnych; najsilniejsze przekraczały 6,3 stopnia w skali Richtera.

Z zamieszania skorzystało ponad 600 więźniów, którzy uciekli z więzienia w Chincha, 200 kilometrów na południe od stolicy Peru, Limy, po tym jak gdy jego mury zawaliły się podczas trzęsienia ziemi. Policja zdołała zatrzymać dotąd tylko 29 zbiegów.

pap, ss, em

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...