Dziennikarz TVP nie zareagował na skandaliczne słowa senatora PiS. „Tam litości nie ma”

W Marszu 4 czerwca zwołanym przez Donalda Tuska wzięło udział (zdaniem organizatorów i stołecznego ratusza) blisko pół miliona Polaków. Na demonstracji pojawili się także liderzy innych partii opozycyjnych: Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń z Lewicy, Szymon Hołownia z Polski 2050 oraz Władysław Kosiniak-Kamysz z PSL.

Skandaliczne słowa senatora PiS o Donaldzie Tusku

– Oni na pewno nie zaistnieją przy Donaldzie Tusku, który jest bezwzględnym politykiem z twarzą hitlerowską. Tam litości nie ma – stwierdził na antenie TVP3 Białystok Jacek Bogucki. Tymi słowami senator Prawa i Sprawiedliwości skomentował stołeczną demonstrację.

– Pana słowa są skandaliczne to jest po prostu skandal, pan powinien w tej chwili przeprosić także te pół miliona Polaków, którzy przyszli na marsz. Ja takich słów nie używam i w tym momencie powinien pan przeprosić Donalda Tuska i Polaków – odparł wyraźnie oburzony Krzysztof Truskolaski z KO.

Senator PiS będzie miał problemy?

Jak się okazuje, Jacek Bogucki może ponieść konsekwencje swojej skandalicznej wypowiedzi. Marcin Bosacki poinformował za pośrednictwem Twittera, że w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej skieruje wniosek do Komisji Etyki o ukaranie senatora. „Nie dziwię się, że nerwy pisowcom puszczają, ale w Senacie zasada noblesse oblige powinna obowiązywać nawet tych w panice politycznej” – ocenił polityk.

Jacek Bogucki już wcześniej w niewybredny sposób komentował na swoim profilu na Twitterze Marsz 4 czerwca. Senator PiS udostępnił w mediach społecznościowych zdjęcia z manifestacji, które podpisał „liberalno-lewacka hołoelita w natarciu na Polskę”.

W innym wpisie udostępnił zdjęcia samolotu, który przeleciał nad Warszawą z napisem Do Berlina. Uczestników półmilionowej manifestacji ponownie określił mianem „hołoelity”. „Dziś sprawdziłem z lotu nad Warszawą jak Donald Tusk posprzątał po marszu. Niestety nawet z 1000 stóp czuć że szambo w stolicy znów wybiło” – napisał senator.